_Okazuje się, że kochany przez miliony widzów w na całym świecie popularny show z kosmitą w głównej roli był utrapieniem dla aktorów grających główne role. „Nie było żadnych pożegnań. Odetchnęliśmy z ulgą, że już koniec.” A co dziś robią aktorzy z fenomenalnego serialu lat 80-tych?_

Produkowany przez NBC w latach 1986-1990 „ALF” jest jednym z najpopularniejszych seriali amerykańskiej telewizji, którego fenomen wciąż nie ginie. Tytułowy bohater, Gordon Shumway to mały, kosmita przezwanym A.L.F. (ang. Alien Life Form – Obca Forma Życia), który przybił na ziemię z Melmac. Jego statek rozbił się na dachu garażu rodziny Tannerów na przedmieściach Los Angeles. Pełen sarkastycznego poczucia humoru i ironii kosmita zamieszkał z rodziną i od tego czasu stał się kultową postacią popkultury. Po niespodziewanym zakończeniu zdjęć do serialu powstał nieudany film telewizyjny („Projekt ALF” z 1996 roku z Martinem Sheenem na pokładzie), serial animowany, komiks Marvela i również nieudany ( tylko 7 epizodów) program telewizyjny ALF’s Hit Talk Show (2004).

Twórca serii Paul Fusco zapowiedział w 2012 roku, że trwają prace nad kolejnym filmem o futrzaku. Prawa kupiła podobno Sony Pictures, która chce wskrzesić opowieść tak jak miało to miejsce w przypadku Smerfów. Ciekawe czy główni aktorzy z serialu chcieliby wystąpić ponownie w opowieści o kosmicie. Można podejrzewać, że dzisiejsza technika produkcji filmów i seriali telewizyjnych zadowoliłaby ekipę, dla której produkcja była koszmarem.

Swiatseriali.pl publikuje interesujący tekst o kulisach show, które było bardzo dalekie od sielanki, którą oglądaliśmy na ekranach w latach 90-tych, gdy ALF należał do jednego z najważniejszych punktów dnia przed telewizorem. Portal przypomina, że mimo wielkie sukcesu NBC zdjęła serial po 4 sezonie. Dla aktorów było to wybawienie.

Plan serialu został zorganizowany w niedużej hali, gdzie pomieszczenia domu Tannerów umieszczono 120 cm nad ziemią, by zamontować 14 zapadni, umożliwiających obsługę kukiełki Alfa. Jej animacją zajmował się Paul Fusco, twórca serialu. Podczas zdjęć aktorzy musieli skupić się na wypowiadaniu swoich kwestii, unikać wpadania w dziury w podłodze i powstrzymać przed spoglądaniem pod nogi.

czytamy na portalu. Nie dość, że aktorzy nie mogli znieść, że ich role przyćmiewa mała kukła, to na dodatek każdego dnia ich praca przez techniczne ograniczenia była koszmarem.

To była ciężka i ponura praca. Nie mogłem doczekać się końca.

mówił wcielający się w Willa Max Wright. Anne Schedeen, wcielająca się w rolę Kate opowiadała zaś, że po ostatnim klapsie aktor bez pożegnania wyjechał z planu.

Nikt nie musiał rzucać hasła „zwijamy się”. Nie było żadnych pożegnań. Odetchnęliśmy z ulgą, że już koniec. Byliśmy dużą dysfunkcyjną rodziną.

-mówiła cytowana przez swiatseriali.pl aktorka, która dodawała, że każdy 25 minutowy odcinek powstawał około 25 godzin. Andrea Elson grająca Lynn Tanner w czasie zdjęć zachorowała zaś na bulimię. Obwinia za to twórców.

Dorastałam i moje ciało zmieniało się, a ja chciałam pozostać szczupła. Pięć razy w tygodniu chodziłam na ćwiczenia. Miałam obsesję. Napięcia w pracy pogarszały moje samopoczucie. Panowało przekonanie, że Alf jest najważniejszy i dopiero potem my. Nikt nie chciał wrócić, by dokręcić nawet epilog.

opowiada aktorka. Ciekawe czy chętnie by dziś znów stanęła obok włochatego kosmity.

Co dziś robią gwiazdy serialu?

Paul Fusco, twórca serii, który dubbingował Alfa pracuje w telewizji. Założył firmę Alien Productions. Niestety poza serialem „ALF” nie może poszczycić się wielkimi sukcesami. Wciąż próbuje na nowo postać reaktywować do życia.

Grający rolę Willa Max Wright zanim wystąpił w „ALFIE” zagrał małe role w takich znanych filmach jak „Czerwoni” czy „All that Jazz”. Po zakończeniu zdjęć do serialu jego kariera podupadła. Pojawił się w epizodzie „Przyjaciołach”, ale dziś jest znany głównie z choroby i skandali. Był dwukrotnie aresztowany za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. W maju 2012 okazało się, iż aktor prowadzi podwójne życie. Nie dość, że jest narkomanem, to na dodatek uprawia seks z bezdomnymi mężczyznami za pieniądze. .W 1995 roku lekarze stwierdzili u niego chłoniaka. Nowotwór został wyleczony.

Ann Schendeen bez powodzenia zagrała po zakończeniu produkcji w kilku serialach i zakończyła karierę w 2001 roku. Przed rolą w „Alfie” pojawiła się w kilku znanych serialach, i paradoksalnie jej największy sukces był zakończeniem dobrej aktorskiej passy. Andrea Elson próbowała jeszcze sił w kinie, ale ostatnią rolę zagrała w 1998 roku. Również bez sukcesu pojawiła się w takich produkcjach jak „Kirby”, „Step by step”. Również wyrastający na dziecięcą gwiazdę Brian Tanner nie zrobił kariery w kinie. Zakończył karierę w 1993 roku. Widać, że aktorzy narzekający, że w serialu to nie oni byli najważniejsi mieli swoje racje. Dziś słuch po nim zaginął ,a przezabawny futrzak wciąż pojawia się w komiksach, książkach i możliwe, że zostanie reaktywowany przez speców z Sony. Czy zachwyciłby pokolenia wychowane na efektach komputerowych, których klasyczny „ALF” był pozbawiony?**

Q