Flesz dnia: SOULFLY, KORWIN-MIKKE, MUMIA, GRA O TRON, DEPP

Kadr z serialu "Gra o tron"
Kadr z serialu "Gra o tron"

Grupa Soulfly wystąpi w Polsce, Johnny Depp o "Transcendencji", reboot "Mumii" bez , Wini krytykuje polityków, a gwiazda "Gry o tron" próbuje sił w nowej roli.

Soulfly to nazwa, której nie trzeba specjalnie przybliżać fanom metalu, a zwłaszcza ciekawych eksperymentów w ramach tego - jakże pojemnego - gatunku. Teraz Max Cavalera i spółka zawitają w Polsce. Jak informuje Codzienna Gazeta Muzyczna, koncerty odbędą się w Poznaniu (14.06), Wrocławiu (15.06) i Gdańsku (16.06). Trasa będzie promować najnowszy album "Savages", który stanowi nawiązanie do pierwszych dokonań grupy - oscylowania wokół etnicznego groove po typową thrashmetalową nawalankę.


Tymczasem Wini, szef Stoprocent krytykuje Leszka Millera, Janusza Palikota i... Janusza Korwin-Mikkego. Choć ten ostatni różni się diametralnie pod względem poglądów od polityków lewicy, Wini nie pozostawia na nim suchej nitki.

Coś jakbym ja się chciał za to zabrać. Lubię gadać głupoty i patrzeć jak ludzie się tym wielce przejmują i on lubi chyba to samo. Uważam że hip hop jest idealną platformą do takich działań, ale polityka to jednak coś poważnego i przydali by się w niej poważni ludzie co nie oznacza, że bez poczucia humoru. Jak byłem młody też go propsowałem bo zawsze ma jakieś błyskotliwe gagi. Natomiast czym jestem starszy, nie wierzę, żeby ten facet mógł zrobić cokolwiek dobrego dla Polski

-- czytamy w poście szefa Stoprocent na Facebooku.

Czy doczeka się riposty ze strony prezesa Kongresu Nowej Prawicy? Może jakaś masakra?


Tymczasem Johnny Depp nie zamierza nikomu udzielać riposty. Natomiast chętnie wypowiada się o nowym filmie "Transcendencja" w którym możemy podzielać jego kreację. Depp gra w filmie postać Willa Castera.

Film porusza fascynujący temat. Ta fascynacja pociąga za sobą najróżniejsze działania, które powodują efekt domina. Fascynująca jest sama idea technologii, to do czego jest ona zdolna; fascynujące jest to, do jakich granic człowiek doprowadził technologię, ale także to, dokąd ona doprowadziła człowieka. To, do czego my jesteśmy zdolni dzięki technologii i nauce. Ale jest i druga strona medalu: ludzie, którzy w dziewięciu przypadkach na dziesięć mają tylko tyle informacji, ile podadzą im media. Ludzie boja się nieznanego, boją się tego, co inne; niektórzy widzą przyszłość ludzkości w jasnych barwach, ale inni postrzegają wiele zmian jako bardzo negatywne… Problem polega na tym, że ludzie mają już dostateczną siłę i wiedzę, aby grać wobec siebie samych rolę boga

  • powiedział gwiazdor Hollywood w wywiadzie dla portalu Onet.pl.

Jak widać, nie tylko Morgan Freeman przejął się swoją rolą...


Mniej powodów do zadowolenia ma Andres Muschietti. Filmowiec zrezygnował z posady reżysera filmu "Mumia". Powód? Rozbieżności w wizji filmu między nim a producentami. Ot, taki standard w filmowym światku. Muschietti chciał bowiem, aby kolejna kinowa odsłona "Mumii" była mroczna, a tymczasem panowie od trzymania łap na kasie życzyli sobie przygodowego widowiska dla całej rodziny w stylu Indiany Jonesa. Rzeczywiście, trudno było to sklecić w jedną całość, dlateo decyzji reżysera wcale się nie dziwimy.


A na koniec ciekawostka dla fanów "Gryo tron". Doskonale znana im z roli Cersei Lannister - Lena Headey wcieli się w niezwykłą i zarazem kontrowersyjną rolę. Aktorka zagra bowiem w adaptacji opowiadania "Jacqueline Ess: Her Will and Testament" Clive'a Barkera. Stworzy kreację gospodyni domowej, która siłą woli wpływa na ludzkie ciała zapewniając im podniecenie seksualne, a nawet śmierć. Oj, o Headey jeszcze długo będzie głośno...

gah

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych