SPRING BREAKERS 2 antychrześcijańską agitką? Scenariusz od skandalisty

Nie dość, że pierwsza część “Spring Breakers” wzbudzała protesty przez zawartą tam przemoc i erotyzm, to teraz film wejdzie na kolejny stopień kontrowersji. Druga część, pisana przez autora skandalizujących „Filth” czy „Trainspotting” , ma uderzać w „radykalnych chrześcijan”.

Dosyć niespodziewanie producenci ogłosili, że pracują nad sequelem "Spring Breakers" Harmony'ego Korine. Nie jest to film wymagający drugiej części, więc będzie ona jedynie nawiązywała tytułem do głośnego obrazu, skupiając się na zupełnie innej akcji. Nie wiadomo czy w „dwójce” pojawią się aktorzy znani z pierwszej odsłony, choć producenci zapewniają, że mają dla nich miejsce w filmie. Film wyreżyseruje Jonas Akerlund, do tej pory znany głównie z kręcenia klipów ( czyli idealnie nadaje się do stylistyki „Spring Breakers”) oraz filmów "Spun", "Horsemen - Jeźdźcy apokalipsy" i "Small Apartments".

W "Spring Breakers: The Second Coming" wyuzdane i zdegenerowane moralnie nastolatki zderzą się z protestami radykalnych chrześcijan. Tyle wiadomo na razie na temat scenariusza Irvina Welsha. Nasze krytyk Łukasz Adamski nie był zachwycony kontrowersyjnym filmem, choć zwrócił uwagę na ciekawą kwestię właśnie chrześcijaństwa najbardziej pozytywnej bohaterki filmu.

Reklamowany jako objawienie na festiwalu w Wenecji film nie jest niczym więcej jak słodką i kompletnie nieodżywczą landrynką. Opis zdezelowanego moralnie pokolenia? Może i by tak było, gdyby nie niedorzeczna i obrażająca intelekt druga połowa filmu. „Bling Ring” miał swoje wady, ale stawiał przynajmniej diagnozę. „Spring Breakers” wyłącznie olśniewa wizualnie, choć za jeden motyw chrześcijanie go mocno pochwalą.

pisał Adamski. Recenzent zauważył, że:

W tym kontekście bardzo ciekawie prezentuje się postać Faith ( nie do końca przekonująca łopatologia), którą widzimy na początku na spotkaniu z „born again Christian” wyglądającym notabene jak facet po przejściu libertyńskiej doliny. Czy fakt, że dziewczyna miała charakter zbudowany na fundamentach wiary pozwolił jej się uratować od szponów Aliena? Trudno inaczej interpretować jej postawę. Szczególnie, że wpisuje się ona w poprzednie filmy Korina’a, gdzie również mogliśmy oglądać upadek moralny apokaliptycznych rozmiarów.

Jak widać z zapowiedzi druga część filmu może nawet ten element wyeliminować z akcji. A może przewortność Welsha ciekawe go wyeksploatuje?

Q

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych