FLESZ DNIA: Elvis, Scorpions, Różewicz, tragiczny wypadek zespołu Spirituals Singers Band

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Baz Luhrmann, który ostatnio nakręcił "Wielkiego Gatsby", a wcześniej m.in "Moulin Rouge!" może wyreżyserować film o Elvisie Presleyu. Warner Bros złożył Australijczykowi taką propozycje. Nad scenariuszem pracuje Kelly Marcel, autor "Ratując pana Banksa" o Walcie Disneyu. studio już zarezerwowało dla prawa filmowe do całego katalogu utworów Presleya, co świadczy o zaangażowanej pracy nad filmem. Czy niewątpliwy wizjoner, jakim jest Luhrman podejmie się zadania opowiedzenia o królu rocka? Czy pokusi się o coś więcej niż klasyczna filmowa biografia? Do tej pory Elvis Presley nie został odpowiednio pokazany na dużym ekranie, choć jest jedną z ikon popkultury.

Ciekawą biografię Elvisa w telewizji zrealizował w 1979 roku John Carpenter z Kurtem Russelem w głównej roli, który później wcielił się w Elvisa w epizodzie "Forresta Gumpa". W 2005 roku zrealizowano kolejny telewizyjny film "Elvis", gdzie główną rolę zagrał Jonathan Rhys Meyers. Postać Presleya pojawiała się w epizodach w wielu filmach. Teraz czas na odpowiednie docenienie wielkiego muzyka w pełnej biografii.


James Kottak, perkusista zespołu Scorpions, trafił na miesiąc do więzienia w Dubaju- informuje TVN24.pl. Co takiego zrobił muzyk? Na lotnisku rzekomo obraził muzułmanów, pokazując im pośladki.** Kottak przebywa w więzieniu w Dubaju od 3 kwietnia, skąd ma być zwolniony i deportowany z kraju w najbliższych dniach. Według obsługi lotniska muzyk był pijany i miał wykrzykiwać wulgarne rzeczy o muzułmanach, przeklinał, pokazywał środkowy palec przechodniom, aż w końcu zdjął spodnie i wypiął się w ich kierunku. TVN24.pl podaj, że miał też krzyczeć, że "nigdy już nie będzie podróżował z grupą pakistańskich i afgańskich pasażerów".

Nie pamiętam, żebym mówił te wszystkie słowa, nie pamiętam też, żebym pokazywał f...a. Ściągnięcie spodni też nie jest prawdą, zdjąłem tylko koszulkę, żeby pokazać mój tatuaż na plecach. To było spontaniczne. Przyznałem się jedynie do tego, że piłem alkohol. Nigdy nie zrobiłbym tego, co mi zarzucono, nawet po pijaku.

powiedział Kottak serwisowi Gulf News. Cóż, bez wątpienia muzyk po miesięcznym pobycie w więzieniu nie będzie chętny do zagranie "Wind of change" dla muzułmanów.


Czy zmarły kilka dni temu wybitny polski poeta Tadeusz Różewicz wierzył w Boga? Na to pytanie odpowiedział redaktor naczelny kwartalnika Fronda Mateusza Matyszkowicz.

Różewicz chociaż sam deklarował się jako niewierzący, agnostyk (przynajmniej w pierwszych latach swojej twórczości) wyjątkowo często odwoływał się do problematyki religijnej. Różewicz należy do tych osób, które szczerze poszukiwały Boga. Bardzo chciał wierzyć w Boga. Im bardziej zbliżał się jego ziemski koniec tym bardziej był bliżej Niego. Myślę, że tę postawę warto spuentować cytatem właśnie z Tadeusza Różewicz: „Nie ważne co ja myślę o Bogu, ważne co Bóg myśli o mnie”.

mówi na fronda.pl publicysta. Zgadzacie się z takim poglądem?

Na koniec tragiczna wiadomość. Zmarł Włodzimierz Szomański, założyciel zespołu Spirituals Singers Band. Dwadzieścia kilometrów przed Siedlcami bus, którym jechał wraz zespołem uderzył w bariery. Do wypadku doszło na drodze krajowej nr 2 w Bojmiu. Rannych zostało 8 osób- czytamy na wpolityce.pl. Andrzej Ekert, odpowiedzialny za organizowanie koncertów Spirituals Singers Band powiedział, że zespół miał dziś wystąpić z koncertem pt. „Santo subito. Litania do polskich świętych” w parafii św. Józefa w Siedlcach.

Zespół ok. 3.30 wyjeżdżał z Wrocławia. Jechali busem na koncert i 20 km przed Siedlcami mieli wypadek. Kierowca powiedział, że dwa psy wbiegły mu na drogę, zahamował, chciał je delikatnie ominąć, natomiast skończyło się to tragicznie. Samochód wpadł na barierkę energochłonną, która wbiła się w samochód z prawej strony kierowcy doprowadzając do nieszczęścia, bo założyciel zespołu Włodzimierz Szomański pomimo szybkiej interwencji i przetransportowaniu śmigłowcem do Warszawy do szpitala na Szaserów, nie przeżył tego wypadku. Druga osoba poważnie ranna ma amputowaną nogę. Pozostali, z mniejszymi obrażeniami, wyszli z tego cało. Najważniejsze, że żyją –

powiedział Ekert. Szomański w 1978 roku założył zespół Spirituals Singers Band. Ponad 30 lat pracy z zespołem zaowocowało ogromną ilością koncertów w kraju i za granicą, uczestnictwem w najpoważniejszych festiwalach, od Jazz Jamboree po Wratislavię Cantans, nagraniami dla radia i telewizji oraz pokaźną dyskografią.

Autor

Budzimy się wPolsce24 codziennie od 7:00 rano Budzimy się wPolsce24 codziennie od 7:00 rano Budzimy się wPolsce24 codziennie od 7:00 rano

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych