Flesz dnia: CAMERON DIAZ lesbijką?, KURT COBAIN, STAR WARS, COLDPLAY

Fot. Materiały prasowe
Fot. Materiały prasowe

Cameron Diaz przyznaje się homoseksualnych skłonności, nowe fakty ws. smierci Cobaina, podano listę aktorów, których zabraknie w nowych "Gwiezdnych Wojnach", Bonson wypowiada wojną małolatom, a grupa Coldplay prezentuje nowy kawałek.

To wywołało wstrząs wśród męskiego grona fanów talentu (i urody) Cameron Diaz! Aktorka o złocistych włosach przyznała się do związku z... kobietą. Gwiazda była bowiem gościem programu "Bravo’s Watch What Happens Live". Gdy prowadzący Andy Cohen zadał jej pytanie, czy uprawiała kiedyś seks z kobietą, zażenowana Diaz przyznała, że ma na swoim koncie taką "przygodę".

Niestety (a może raczej stety!) Cameron nie chciała zdradzić szczegółów. My jednak, jak na ciemnogrodzkich homofobów przystało, liczymy, że to tylko forma kokieterii ze strony utalentowanej aktorki. Tyle, że to nie pierwsza taka wypowiedź Diaz...


Mamy nadzieję, że nie dowiemy się czegoś podobnego o legendarnym liderze grupy Nirvana, Kurcie Cobainie. Właśnie ujawniono nieznaną dotąd notatkę muzyka. Wynika z niej, że przyczyną problemów artysty był burzliwy związek z jego żoną, Courtney Love.

Czy ty Kurcie Cobainie bierzesz za żonę Courtney Michelle Love, nawet jeśli jest ona suką z krostami, zasycającą twoje pieniądze na narkotyki i puszczającą się... -

napisał lider Nirvany.

A może Courtney uda się jeszcze coś zarobić?


Tymczasem portal stopklatka.pl opublikował listę aktorów, których zabraknie w obsadzie VII części kultowej sagi "Gwiezdnych Wojen". W gronie wielkich nieobecnych znaleźli się: Billy Dee Williams (niezapomniany Lando Calrissan ze starych dobrych "Star Wars"), Lupita Nyong'o (zdobywczyni Oscara za rolę w "Zniewolonym" miała zagrać krewną Obiego Wan-Kenobiego), Jesse Plemons (znany szerszej publiczności dzięki serialowi "Breaking Bad") i Gary Oldman, którego nikomu specjalnie przedstawiać nie trzeba.


Kolejny raper wypowiada wojnę nastoletniej gawiedzi, która dla lansu słucha hip hopu. Bonson powiedział w wywiadzie dla RapLuzu co sądzi o gimbusach słuchających jego muzyki.

Kiedyś spotkałem na koncercie chłopaczka, który podjechał do mnie na wózku i powiedział, że jak słuchał "Rok później", to miał ochotę wstać i pójść. I właśnie po to robię, to naprawdę duża motywacja. I po to to robię, a nie dla gimbusów, co chcą nosić "blanta, seks i blanta" na koszulkach -

stwierdził raper.

Może powinien zawrzeć jakiś układ Tede.


Grupa Coldplay nie wytacza wojen swoim potencjalnym słuchaczom, ale odwala prawdziwie mrówczą pracę. Chris Martin i spółka właśnie zaprezentowali swoją nową piosenkę "A Sky Full Of Stars", która zapowiada album "Ghost Stories". Nowa płyta zespołu ukaże się 19 maja. Najwyraźniej problemy domowe nie robią na liderze Coldplay żadnego wrażenia, a przynajmniej nie przeszkadzają mu w twórczości. I bardzo dobrze...

gah

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych