VARGAS LIOSA wypowiada wojnę biskupom: troglodyci i homofoby

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Manuel González Olaechea y Franco/Wikicommons
Manuel González Olaechea y Franco/Wikicommons

Mario Vargas Llosa bardzo ostro skrytykował peruwiańskich biskupów, nazywając ich jaskiniowcami, nieokrzesanymi ignorantami i gwałtownymi homofobami. Wszystko dlatego, że sprzeciwili się oni tzw. małżeństwom homoseksualnym. Biskupi odpowiedzieli w liście wybitnemu pisarzowi i nobliście, który zaczyna o Kościele mówić podobnie ostro jak o islamie.

Mario Vargas Llosa uzurpuje sobie prawo, by być nadzorcą cudzych sumień, co wykracza poza jego kompetencje. Kiedy w kraju, gdzie jest wolność słowa, ktoś obrzuca obelgami i obraża tych, którzy z szacunkiem dla innych wyrażają swoją opinię, i to tylko dlatego, że nie jest ona zgodna z jego własnymi ideami, nikomu nie przynosi to zaszczytu.

brzmi mocne stanowisko Konferencji Episkopatu Peru. Pisarz uznał, że biskupi broniąc tradycyjnej rodziny dowodzą swojej ignorancji. Według autora „Miasta i psów” są oni „szalejącymi homofobami” oraz frakcją „ troglodytów Kościoła”. Pisarz użył też określeń: „nieokrzesani ignoranci i homofoby.” Czego można się było też spodziewać LIosa wzorem wielu celebrytów i liberalnych komentatorów uznał, że papież Franciszek dokonał rewolucji w nauczaniu Kościoła na temat homoseksualizmu. Tym samym przeciwstawia on Franciszka „reakcyjnemu” Kościołowi.**

Na początku tego roku Vargas Llosa gorąco popierał rząd Urugwaju za zalegalizowanie narkotyków i związków homoseksualnych. Wówczas pisarz grzmiał, że Watykan powinien zdymisjonować kardynałów Juana Luisa Ciprianiego z Peru i Nicolasa de Jesús Rodrigueza z Dominikany za ich rzekomy rasizm, nietolerancję i „reakcyjne poglądy”. Według LIosy małżeństwa gejowskie są „przykładami polityki liberalnej, tym bardziej zasługującymi na uznanie, że podjął je rząd, który pierwotnie wierzył nie w demokrację, ale w rewolucję marksistowsko-leninowską oraz w kubański wzorzec hierarchicznego autorytaryzmu i jednopartyjności”. Co ciekawe, gdy LIosa dostał w 2010 roku nagrodę Nobla, jednym z pierwszych ludzi mu gratulujących był kard. Cipriani, za co pisarz mu publicznie dziękował.

Mario Vargas Llosa w przeciwieństwie do zmarłego kilka dni temu Gabriela García Márqueza był zawsze antykomunistą. Słynie też z niepoprawnych politycznie sądów. W 2010 roku porównał do komunizmu islam.

Nie komunizm, ale fundamentalizm islamski jest teraz głównym wrogiem demokracji. Kultura wolności wciąż ma wrogów, i to wrogów skrajnie niebezpiecznych. Komunizm został zastąpiony przez fundamentalizm islamski jako największy wróg kultury demokracji we współczesnym świecie.

powiedział autor „Marzenia celta”. Czy niebawem tak samo będzie mówił o Kościele katolickim, który nie wpisuje się w jego liberalny światopogląd? Słowa o biskupach nie są o wiele ostrzejsze od poglądu na temat islamskiego fundamentalizmu…

Q

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych