wNas.pl: Jest pan kinomanem? Kocha pan kino, film?

Lubię dobre kino, szczególnie cenię film „Ewa chce spać”.

Woli Pan kino polskie, amerykańskie? A może lubi Pan kino europejskie?

Kiedyś bardzo lubiłem francuskie kino, ale zeszło na psy, odkąd państwo zaczęło pomagać filmom. Trudno mi wskazać jeden powód dla którego je ceniłem, ale to było kino naprawdę znakomite! Komedie, tematy – świetny dobór i styl. Dobra passa tego kina trwała mniej-więcej do Bressona, ale potem pan Jack Lange zaczął pomagać filmom – i to zniszczyło kino. Państwowe dotacje zniszczyły dobre kino. Hollywood nie jest dotowane przez państwo i dlatego wciąż działa.

No, ale czy nie odnosi Pan wrażenia, że współczesne filmy są nieco przeideologizowane w lewą stronę?

Tak, zauważam to, prowadziłem nawet taką rubrykę w „Najwyższym Czasie” gdzie tropiliśmy i pokazywaliśmy ukryte treści lewicowe w pozornie neutralnych fabułach filmów, książek, podręczników, programach TV... Zauważył Pan, że w serrialu MAS*H „sokole Oko” i ten drugi sumpatyczny lekarz to Demokraci – a ten czarny charakter to Republikanin? Pewno nie... To są bardzo chytrze ukrywane, lewicowe grepsy, które mają przekonać ludzi do tych bredni.

Wróćmy jeszcze do polskiego kina – ma pan jakieś ulubione filmy?

„Ewa chce spać”, ale o tym już wspominałem. A jeśli mam być szczery to ostatnim wartościowym filmem polskim była „Seksmisja”, a to było 20 lat temu. Ten film burzył pewne mity, wysmiewała się z feminizmu, seksizmu i tak dalej.

To pana ulubiony film? „Seksmisja”?

Trudno powiedzieć, ja w ogóle miło wspominam dużo filmów. „Wróg publiczny numer jeden”, który jest czarno-biały, czy film „Pół żartem, pół serio” z Marylin Monroe, także czarno-biały. To są filmy, którym trudno dorównać. Ale współcześnie dobre filmy kręci Spielberg – bardzo dobry reżyser, lubię jego filmy. Także nie jest źle, są ludzie, którzy umieją dobre filmy robić Ale w Polsce – tu jest za dużo polityki w tych filmach.

Poza tym filmy w Polsce są bardzo mocno dotowane przez państwo.

I to jest niedopuszczalne.

Rozmawiał A.S

A jakby JKM wyglądał w filmie akcji, albo grze na nim opartej?