Johnny Depp prowokuje, Coldplay prezentuje nowy klip, Peaches Geldof dzieli los jej matki (?), córka Eddie'go Murphy'ego idzie w ślady ojca.
Johnny Depp to nie tylko znakomity aktor, który płodzi ambitne kreacje jak jurny króliczek potomstwo, ale również sprawny macher od własnego wizerunku. Gwiazdor przez lata budował emploi tajemniczego pana zagadki, który jest równie nieprzewidywalny, co jego bohaterowie, w których wciela się jak kameleon. Depp często bazuje również na prowokacji. Tak było również w programie Jimmy Kimmel Live. Dziwny trafem w ostatnim czasie amerykańskie media temat biseksualizmu przeplatał się z zawodowymi perypetiami Deppa. Aktor postanowił więc zagrać wszystkim na nosie i na wizji pocałował Kimmela w usta. Z jaką reakcją spotkał się ten gest? Zobaczcie sami...
A teraz poważniejszy temat, niż ekscesy podstarzałego gwiazdora. Wciąż nie znamy przyczyn śmierci Peaches Geldof, córki legendarnego Boba Geldofa. 25-letnia modelka osierociła dwójkę dzieci. Zrozpaczeni ojciec i mąż podkreślają, jak wielką stratą jest dla nich odejście Peaches, jednak śledczy wciąż nie potwierdzają żadnej z przyczyn zgonu modelki. Z kolei tabloidy już spekulują na temat tego, dlaczego córki Geldofa nie ma już wśród żywych. Jedna z teorii głosi nawet, że to z powodu jej... wegetarianizmu (sic!). Coraz głośniej mówi się o tym, że Peaches poszła w ślady swojej matki, Pauli Yates. Znana prezenterka telewizyjna zmarła w wieku 41 lat w dziesiąte urodziny swojej córki. Według prokuratora przyczyną jej zgonu było przedawkowanie narkotyków. Czyżby straszny nałóg zabrał Geldofowi również ukochane dziecko?
W ślady rodzica może również pójść Bria Murphy, córka znanego aktora komediowego Eddie'go Murphy'ego. Jak informuje serwis CentricTV, Bria jest główną pretendentką do głównej roli w filmie biograficznym poświęconym Aaliyah, jednej z najpopularniejszych wokalistek R&B lat 90., której udało się zadebiutować również w roli aktorki. Błyskotliwą karierę gwiazdy przerwała tragiczna śmierć w 2001 roku. Aaliyah zginęła w katastrofie lotniczej, mając zaledwie 22 lat. Z pewnością Bria zaczyna od poważniejszego kalibru niż jej ojciec, którego filmowcy najchętniej widzieli w komediach. Czyżby jabłko padło dalej od jabłoni?
A na dobranoc polecamy nowy klip grupy Coldplay. Problemy prywatne Chrisa Martina poszły na bakier, bo zespół wciąż gra ciekawą muzykę i prezentuje się bez zarzutu od strony wizualnej.
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/250845-flesz-dnia-gejowski-pocalunek-deppa-coldplay-peaches-geldof-filmowa-aliyah