Jacek Hugo-Bader i reportaż z lodowego piekła

Jacek Hugo-Bader dotychczas znany był raczej jako znawca Rosji. Jego książki reporterskie ukazywały nam okrutny rosyjski interior niczym krainę z ponurej baśni. Teraz Hugo-Bader wraca na sprawdzone mroczne ścieżki, lecz zmienia miejsca reportażu udając się do mroźnego piekła.

„Długi film o miłości. Powrót na Broad Peek” to reportaż z pobytu na tej słynnej już górze, która pochłonęła życie dwóch polskich alpinistów – Tomasza Kowalskiego i Macieja Berbekę. Hugo-Bader był w grupie która wyruszyła na poszukiwania obu himalaistów. Książka jest nie tylko reporterskim zapisem tamtych poszukiwań, ale też wielkim pytaniem o to czym jest himalaizm i listem z mroźnego piekła.

To będzie trochę reportaż, trochę opowieść detektywistyczna – Hugo-Bader chce się przekonać co naprawdę było przyczyną tragedii. Wina jednego człowieka? Być może, ale czy nie jest to charakterystyczne, arcypolskie poszukiwanie winy w personaliach aniżeli mechanizmach? I jak to jest z tym himalaizmem? Cóż to za rodzaj narkotyku, który sprawia, że dorośli, odpowiedzialni mężczyźni udają się do miejsc w których czeka na nich śmierć?

To kolejna pasjonująca kwestia, gdy mowa o himalaizmie. Każda śmierć na górze ukazuje jak bardzo człowiek, wbrew swojej pysze, nie tylko nie jest panem „swojej” planety, ale jak daleko nam jeszcze do ujarzmienia poszczególnych jej elementów. Istota ludzka lata w kosmos, zgłębia dna oceanów, bawi się genami i jest w stanie mordować miliony, ale zwykły, wystający ponad horyzont kawał skały przyprószony śniegiem staje się granicą nie do przekroczenia.

A może właśnie w tym tkwi tajemnica himalaizmu? W potrzebie udowodnienia sobie samym, innym ludziom, planecie, że jednak człowiek jest w stanie okiełznać wściekłość natury i planety? Być może dlatego wciąż ku górom udają się zastępy kolejnych himalaistów, pragnących udowodnić Ziemi, iż jest ona od teraz okiełznana.

Jaka jest odpowiedź Hugo-Badera? Przekonamy się maju.