Remake CZŁOWIEKA Z BLIZNĄ? Jak można poprawiać arcydzieło?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Materiały prasowe
Materiały prasowe

Można jeszcze zrozumieć przerabianie arcydzieł na potrzeby telewizji takich filmów jak „Dziecko Rosemary” czy opowieść o Hanibalu Lecterze bądź Normanie Batesie. Twórcze rozwinięcie znanej historii na potrzeby serialu może być dla niej ożywcze. Inaczej sprawa wygląda z kręceniem na nowo, w takim samym formacie, historii, która wciąż inspiruje i jest otoczona kultem.

Chilijski reżyser Pablo Larrain prowadzi negocjacje w sprawie nakręcenia remake'u "Człowieka z blizną" Briana De Palmy. Larrain w zeszłym roku był nominowany do Oscara za film „Nie” z Gaelem Garcią Bernalem. Scenariusz filmu napisał również nominowany do Oscara scenarzysta Paul Attanasio ( „Donnie Brasco”, „Quiz Show”). Wcześniej nad scenariuszem pracował David Ayer , scenarzysta "Dnia próby" i reżyser "Królów ulicy" . Podobno tym razem gangster nie będzie Kubańczykiem, jak w wersji z de Palmy ani Włochem, jak w wersji Hawksa z 1932 roku, tylko… Meksykaninem.

"Człowiek z blizną" z 1932 w reżyserii Howarda Hawksa z Paulem Muni w roli głównej był historią wzlotu i upadku o gangstera. W tamtych latach był to najkrwawszy film gangsterski i traktowano go jako zupełną nowość pokazywaniu przemocy na ekranie. W 1983 Brian De Palma nakręcił swoją wersję z Alem Pacino w roli głównej. W scenariuszu Olivera Stone’a Tony Montana był kubańskich uchodźcą, który przejmuje władzę w narkotykowym biznesie w Miami.

Do dziś „Człowiek z blizną” De Palmy pozostaje niedoścignionym wzorem kina gangsterskiego. Film można spokojnie postawić na jednej półce z „Ojcem chrzestnym” Coppoli czy „Chłopcami z ferajny” Scorsese. Jeżeli mamy wątpliwości czy słowo „kultowy” nie jest dziś nadużywane, to w przypadku „Człowieka z blizną” jest ono jak najbardziej na miejscu. Kilka scen i dialogów z filmu weszło na stałe do historii popkultury. Kilkunastu znanych raperów wykorzystywało motywy z nim związane w swoich utworach. Po co więc nowa wersja filmu, który jest otoczony takim kultem?

Niestety w ostatnich latach Hollywood bezwstydnie kręci na nowo świetne filmy. Najczęściej kończy się to blamażem jak w przypadku „Pamięci absolutnej”. Przerabianie „Scarface” z genialną rolą Ala Pacino ma tyle samo sensu, ile kręcenie na nowo „Lotu nad kukułczym gniazdem”, „Ojca chrzestnego” czy „Obywatela Kane’a”. Pewnych filmów nie można poprawić. Jak bowiem poprawić obrazy Da Vinci albo muzykę Mozarta?

Ł.A

------------------------------------------------------------

------------------------------------------------------------

Zachęcamy do zakupów wSklepiku.pl.

W ofercie naszego sklepu znajdą Państwo:książki o różnorodnej tematyce, audiobooki oraz bardzo atrakcyjne gadżety portalu wPolityce.pl.Zapraszamy.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych