HUZAR Pereza-Reverte – odrodzenie płaszcza i szpady

Arturo Perez-Reverte jest bez wątpienia jednym z najlepszych i (słusznie) najbardziej znanych współczesnych pisarzy Hiszpańskich. Znak właśnie wznawia „Huzara” – pierwszą powieść autora, która dopiero zapowiadała kolejne, wielkie historie.

Akcja „Huzara” ma miejsce podczas napoleońskiej epopei. Fryderyk jest młodym huzarem służącym cesarzowi Francuzów. Wyrusza na wojnę, do Andaluzji, z gorącą głową, pełną romantycznych ideałów i wraz z tą gorącą głową staje do bitwy. Jej przebieg jednak, pomimo początkowych sukcesów, ulega dramatycznej zmianie. Wkrótce Fryderyk pozostaje sam i musi walczyć o życie przy okazji ukrywając się przed nieprzyjaciółmi.

To właściwie nie powieść tylko nowela. Sam Perez-Reverte przyznaje, że w chwili gdy ją wydał nie planował wiązać swojej kariery z literaturą. „Huzar” nie jest więc dziełem tak zwartym, przemyślanym i kompletnym jak chociażby późniejsze opowieści o kapitanie Alatriste – swoją drogą – po mistrzowsku zekranizowane w mało znanym w Polsce filmie „Alatriste” w którym w roli głównej wystąpił Viggo Mortensen. Jednak „Huzar” świetnie zapowiada późniejsze, mocne momenty w twórczości Pereza-Reverte – piękne opisy, wspaniały język no i po mistrzowsku naszkicowane pojedynki. Również wierność prawdzie historycznej. Perez_Reverte to piewca historii, tradycji zaklętej w błysku dobywanego z pochwy rapiera, jedwabiu sukni. Nie pisze on historii na nowo, pod dyktando współczesnych problemów i ideologii. Ukazuje ją tak jak ją widzi i czuje.

I choć „Huzar” nie jest największym osiągnięciem Pereza-Reverte bez wątpienia powinien on się znaleźć wśród Państwa lektur w najbliższym czasie.

Arkady Saulski