„Gazeta Wyborcza” pisze o spektaklu „Spisek Smoleński”, który będzie miał premierę jutro w poznańskim Klubie Pod Minogą. Tytuł spektaklu dowodzi o czym on będzie. Wypowiedzi jego twórcą wskazują zaś w jakim kierunku twórcy będą chcieli poprowadzić przedstawienie. Twórca spektaklu Lech Raczek opowiadał o traumie jaka pojawiła się po 10 kwietnia. Jak przystało na poprawną politycznie narracje reżyser sugeruje, że za wykorzystaniem tragedii w celach politycznych stoi jednak partia.
Trudno mi było znieść ten moment, gdy klęska i tragedia zaczęły się przeradzać w polowanie z nagonką, a słowa zaczęły przypominać szczekanie gończych psów (…) Żeby się z tej traumy wyzwolić, zacząłem pisać, ale po roku odłożyłem tekst do szuflady. Kiedy jednak zobaczyłem w sejmie Antoniego Macierewicza z puszką i pękającą parówką, włączyłem ponownie komputer.
mówi cytowany przez „GW” reżyser. Gazeta informuje, że spektakl Raczaka opowiada o grupie wolontariuszy "demonstracji krzyżowych", wyznawcach "religii smoleńskiej" i zawiedzionych, nawiedzonych artystach. Zawiązują oni Tajną Trupę Teatralną IV Rzeczypospolitej i to oni w konspiracji tworzą na oczach widzów spektakl o Smoleńsku. W intencji twórców nie mity smoleńskie mają być treścią spektaklu, a ludzkie postawy, uczucia, poglądy i ich źródła.
Próbujemy zrozumieć zwolenników teorii spiskowych.
mówi Raczek. Zrozumieć? Czy może wyszydzić w stylu salonopoprawnych artystów, który już nie raz dowiedli jak rozumieją satyrę? Trudno oceniać spektakl przed jego premierą. Jednak opowieść o parówce i puszce w kontekście setki naukowców zajmujących się katastrofą chyba dobitnie pokazuje poziomu tego "szoł"...
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/250481-w-poznaniu-wystawiaja-spisek-smolenski-macierewicz-i-pekajaca-parowka
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.