DE NIRO, PESCI i SCORSESE znów razem? Jest potwierdzenie

Zanosi się na to, że niegdyś nierozłączny duet Martin Scorsese- Robert de Niro po raz kolejny połączy siły. Od dawna mówi się, że powstanie film „The Irishman” o mafijnym zabójcy podejrzewanym o zamordowanie Jimmy'ego Hoffy. W filmie ma wystąpić również Al Pacino. De Niro potwierdził, że projekt powstanie.

Owszem, próbujemy coś z tym zrobić od paru lat, w końcu kiedyś nam się uda. Film jest oparty o książkę "I Heard You Paint Houses" Charlesa Brandta. Bardzo czekam na ten projekt i wierzę, że go zrobimy. Robimy wszystko, aby go nakręcić.

-mówi De Niro, który wraz ze Scorsese stworzył 8 niezapomnianych filmów ( „Ulice Nędzy”, „Taksówkarz”, „New York, New York”, „Wściekły Byk”, „Król komedii”. „Chłopcy z ferajny”, „Przylądek Strachu”, „Kasyno”). De Niro nie zagrał u Scorsese od prawie 20 lat. Ba, odrzucił nawet rolę w „Gangach Nowego Jorku”, którą w końcu znakomicie zagrał Daniel Day Lewis. Marty znalazł sobie innego ulubionego aktora ( Leonardo di Caprio), którego obsadza w każdym filmie. „Irishman” mógłby być znakomitym sposobem na powrót do wielkości De Niro, która w ostatnich latach przejawia się niezwykle rzadko („Poradnik pozytywnego myślenia”, „American Hustle”). Ciekawie też będzie wyglądał kolejny wspólny projekt De Niro i Pacino. W wybitnym „Ojcu Chrzestnym II” nie spotkali się w żadnej wspólnej scenie, w elektryzującej „Gorączce” zagrali kapitalny dialog, zaś „Zawodowcy” okazali się porażką artystyczną i finansową.

Dobrze będzie też zobaczyć na ekranie Joe Pesci, który zagrał z De Niro w trzech filmach Scorsese ( Oscar za „Chłopców z ferajny”) i od trzech lat nie pojawił się na ekranie. Co ciekawe Pesci pojawił sie w 2010 roku w reżyserowanym przez De Niro „Dobrym Agencie”. Aktor zagrał też epizod w "Dawno temu w Ameryce" Serio Leone, gdzie pierwsze skrzypce grał "Bobby". Martin Scorsese obecnie realizuje film na podstawie powieści Shusaku Endo "Milczenie". Najwcześniej czwarty gangsterski film Scorsese- De Niro pojawiłby się na ekranach w 2016 roku. Warto czekać. Może chemia między De niro i Pesci również nadal się utrzyma?

Q