MORDIMER MADDERDINE. Kolejny tom kontrowersyjnej sagi

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fragment okladki książki "Ja Inwizytor. Bicz Boży"
Fragment okladki książki "Ja Inwizytor. Bicz Boży"

Jacka Piekarę trudno uznać za autora lewicowego lub nawet lewicującego – znany jest z twardego antykomunizmu i pogardy dla lewicy. Dlaczego więc stworzył cykl realnie rzecz biorąc naigrywający się z chrześcijaństwa?

Właśnie zapowiedziano kolejny tom cyklu o Mordimerze Madderdinie – inkwizytorze, żyjącym w alternatywnej rzeczywistości Europy. To świat w którym Chrystus zszedł z Krzyża i objął władzę nad ludzkością. Świat tortur, stosów i prześladowań. Mordimer Madderdin – przed sąd inkwizycyjny posłał dziesiątki ludzi.

Chrystus (czy zasadne jest stosowanie tego słowa w tym przypadku) nie zbawił ludzkości przez swoją śmierć, lecz schodząc z krzyża dokonał zemsty na swoich prześladowcach, dokonał aktu z chrześcijaństwem i poświęceniem nie mającym nic wspólnego. Taki jest świat Piekary – brutalny i duszny, nie ma w nim ani litości, ani miłosierdzia, zaś ludzi posyła się na straszliwą śmierć „w imię boże” (celowo mała litera) tak naprawdę zaprzeczając idei miłości Boga do człowieka. Tak mógłby wyglądać świat opanowany przez Złego. Rządy Babilonu.

Piekara zresztą rzuca ten trop – w kilku fabułach pojawia się sugestia (traktowana i tępiona jako herezja), iż tak naprawdę Zły wstąpił w Jezusa podczas ukrzyżowania i to on pokierował jego droga. Jest więc Jezus u Piekary, cytuję tytuł niewydanej nigdy a planowanej książki „rzeźnikiem z Nazaretu”.

Ta wizja mogłaby być skrajnie oburzająca, gdyby nie to, że jest po prostu śmieszna. Jeśli cykl o Mordimerze odrzemy z ciężkiej narracji, mrocznego manieryzmu i wszechobecnego zachwytu nad obrzydliwością i brzydotą to otrzymalibyśmy świat, który równie dobrze mógłby wymyślić średnio utalentowany, napompowany burzą hormonów i antyklerykalizmem gimnazjalista, produkujący się na antykatolickich forach. Literackie doświadczenie Piekary ratuje ten cykl, ale i to nie do końca.

Fabularnie cykl ciężko ocenić – z przeczytanych pierwszych czterech tomów zbiorów opowiadań praktycznie żadnego nie pamiętam. W założeniu mają być to mocno naszkicowane opowieści kryminalne z zagadką do rozwiązania, jednak żadna z tych zagadek nie wciąga, zaś fabuły zapomina się po zamknięciu książki. Jedyną naprawdę dobrą pracą ze świata inkwizytora był wydany parę lat temu pierwszy tom nawiązującego do głównego cyklu zbioru pod tytułem „Ogień i Krzyż”. Celowo piszę tomu pierwszego, gdyż tom drugi nigdy nie powstał i wznowienie wydano już jako indywidualną, samodzielną całość.

Kościół w ujęciu Piekary jest jakąś parodią Ecclesia Militans – Kościoła Walczącego. U Piekary jest Kościół instytucją zepsutą, zbrodniczą, przeżartą do tego stopnia, iż staje się niemal podręcznikowym przykładem tego jak postrzegają go skrajni antyklerykałowie. Z drugiej Piekara zdaje się opisywać zarówno Mordimera jak i jego kościół (znów mała litera jest zamierzona) z szacunkiem wręcz miłością – stwarza to w umyśle czytelnika nić sympatii z antypatycznym bohaterem. Może to być też ujmujące dla bardziej potrzebujących wojowania, młodych katolików – wizja Kościoła przejmującego inicjatywę, wizja Chrystusa w roli nie Baranka, lecz mściciela bywa dla takich ludzi kusząca i atrakcyjna. Jest to jednak wizja śmieszna.

Miał szansę Piekara w tym cyklu stworzyć wielki, religijny epos o świecie oszukanym przez Złego, który odniósł niczym w koszmarnym śnie – największy triumf i zniewolił samego Syna Bożego, przejmując władzę nad jego Kościołem i opanowując świat. Niestety – nawet jeżeli był tym w założeniu ów cykl, to już tym nie jest. Teraz to po prostu bardziej mroczne, bardziej duszne i bardziej naiwnie obrazoburcze fantasy. Ciekawe, owszem, ale czytadło. Piekarę stać na więcej. Kończ już Waść ten cykl i zacznij tworzyć coś wartościowego. Może cykl sarmacki? To jest temat w którym z pewnością ma Pan wiele do powiedzenia.

Arkady Saulski

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych