Behemoth nie zagra na Seven Festivalu w Węgorzewie. Protesty w barbarzyński sposób obrażanych katolików przyniosły skutek. Przebierańcy od Nergala nie zagrają mimo rozdzierania szat przez organizatorów, którzy przekonują, że nadchodzi inkwizycja i cenzura.
Czytelnicy tego portalu wiedzą, że staramy się w wyważony sposób pisać o gwiazdach, którym nie po drodze z Kościołem katolickim czy chrześcijaństwem. Są jednak pewne granicę, na które nie można pozwalać. Adam „Nergal” Darski jest człowiekiem, który wraz ze swoim zespołem niejednokrotnie w obrzydliwy, prostacki i nie zasługujący na żadną tolerancję sposób lżył wierzących w Jezusa ludzi. Jego walka z krzyżem przekracza wszelkie normy przyzwoitości w państwie cywilizowanym. Dlatego redakcja wNas.pl zawsze opowiadała się za walką z chamstwem i prymitywizmem antykatolickim Nergala. I choć większość z nas sprzeciwia się jakimkolwiek formom cenzury prewencyjnej, to wykluczenie z festiwalu w Węgorzewie „Behemotha” nas bardzo cieszy. Artysta ma zawsze prawo nawet ostro wadzić się z jakimkolwiek Kościołem. Ale czy takie same prawo ma nawołujący do przemocy nienawistnik, który kiedyś miał ksywkę „holokausto”?
W związku z zaproszeniem zespołu Behemoth na Seven Festival w Węgorzewie oraz negatywnymi emocjami płynącymi z niektórych środowisk i bezprzykładną nagonką na organizatorów tego wydarzenia, nagonką w imię jedynie słusznej prawdy, organizator w porozumieniu z zespołem odwołuje koncert.
-czytamy w pełnym oburzenia oświadczeniu organizatora festiwalu podpisanym przez Aleksandra Iwaniuka.
Za wynikłe z tego powodu nieporozumienia przepraszamy przede wszystkim zespół, który miałby okazję zaprezentować swój kunszt artystyczny po raz pierwszy przed węgorzewską widownią. Przepraszamy także fanów, którzy entuzjastycznie przyjęli wiadomość o występie zespołu na Seven Festival.
dodaje organizator, który w oświadczeniu pisze, że może „w 2015 roku emocje opadną a zwolennicy cenzury i inkwizycji przyjmą do wiadomości fakt, że krępowanie wolnej twórczości artystycznej nie przystoi w państwie chlubiącym się wielowiekowymi tradycjami tolerancji.
No cóż, Vincent Vega z „Pulp Fiction” mówił, że toleruje chamstwo, ale tylko do pewnych granic. Niech więc odważny Nergal spali na scenie Koran i Torę by pokazać swoja niezależność. Do tego jednak trzeba mieć cojones, a nie biały pudel na lalusiowatej twarzy karykaturalnego wroga Pana Boga.
Na tegorocznym Seven Festival (10-13 lipca w Węgorzewie) wystąpią m.in: Arch Enemy, Epica, Kozak System, Lady Pank Symfonicznie, Kazik Na Żywo, Raz Dwa Trzy, Happysad, Blindead, Heroes Get Remembered, Desdemona, Collage oraz The Analogs.
Q
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/250208-presja-ma-sens-prymitywnie-antykatolicki-behemoth-nie-zagra-na-festiwalu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.