MERYL STREEP o gender w Polsce: Myślałam, że po latach komunizmu dogoniliście już Zachód

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

„Gazeta Wyborcza” znalazła kolejnego sprzymierzeńca w wojnie o gender w Polsce. I jest to sojusznik nie byle jaki. Trzykrotna zdobywczyni Oscara i jedna z najwybitniejszych aktorek świata dziwi się, że…Polska nie dogoniła postępów zachodu. Oczywiście w specyficzny sposób najpierw jest naprowadzona przez dziennikarkę „GW” „W Polsce trwa obecnie krucjata przeciw gender - prowadzona przez Kościół katolicki i środowiska prawicowe. Powstał nawet zespół parlamentarny "Stop ideologii gender"- mówi dziennikarka, która pewnie pamięta zaangażowanie Streep po stronie pewnej ultra lewicowej senator...

Streep nie mogła uwierzyć, że Polska jest jeszcze genderowa.

Nie gadaj? Myślałam, że po latach komunizmu dogoniliście już Zachód w sensie społeczno-kulturowym. No cóż, jako - jak to nazwałaś - ikona gender mogę powiedzieć jedynie, że ta krucjata skazana jest na porażkę.

mówi Meryl Streep, która postanowiła jednak wydać krótkie oświadczenie do polskich czytelników.

Domyślam się, że na tę krucjatę wyruszyli głównie mężczyźni, więc powiem tak: Panowie, okłamujecie się tak samo jak talibowie. Wyobraźcie sobie siebie jako drużynę sportową i rozejrzyjcie się. W pierwszym składzie macie religijnych ekstremistów. Czy naprawdę chcecie grać w tym klubie? Przyjrzyjcie się światu i kierunkowi, w którym ewoluuje. Czy naprawdę myślicie, że możecie to zatrzymać?! Przeszłość umiera w bólach, a stary porządek nie chce się poddać bez walki. Rozumiem to, ale z radością zawiadamiam was, że reprezentujecie przegraną sprawę. Równość jest wielkim marzeniem i przyszłością tego świata. Jesteśmy różni - kobiety i mężczyźni, heterycy i geje, czarni i biali - ale wszyscy powinniśmy mieć równe szanse wyrażania siebie i bycia sobą. Równe szanse w pracy, miłości i swojej własnej drodze do szczęścia.

Na koniec gwiazda wypala w iście feministycznym stylu.

Panowie, tracicie władzę, a wasze stare zasady odchodzą w niebyt. Goodbye

Kilka dni temu Meryl Streep, która znana jest z wieloletniej walki z „okropnym patriarchatem” powiedziała, że Walt Disney był nie tylko seksistą i antysemitą, ale również nie lubił kotów. Nawet liberalne media w USA uznały jej wypowiedź za przesadną. W sprawie gender raczej podskakiwać Streep nie będą. Kto by śmiał, nieprawdaż?

Q/Wysokie Obcasy

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych