wSieci: Jachowicz recenzuje JACKA STRONGA: Pułkownik to bohater

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Materiały prasowe
Materiały prasowe

W najnowszym numerze tygodnika „wSieci” Jerzy Jachowicz pisze o nowym filmie Władysława Pasikowskiego „Jack Strong”. Publicysta chwali film za oddanie bohaterowi sprawiedliwości. Jednocześnie zwraca uwagę na historyczne potknięcia reżysera. Czy przypadkowe?

Ekranizacja losów Ryszarda Kuklińskiego jest oddaniem mu symbolicznej sprawiedliwości po latach szykan i opluwania. Twórca filmu Władysław Pasikowski nie ma wątpliwości – pułkownik to bohater, nie zdrajca.

-pisze Jerzy Jachowicz. Publicysta dodaje, że miejscami film Władysława Pasikowskiego jest „znakomity”.

Świetnie
pokazał on wahanie dowództwa CIA w pierwszych miesiącach po nawiązaniu kontaktu z Kuklińskim, czy nie jest on podstawionym prowokatorem. A jeśli nawet jego intencje są szczere, czy będzie miał dostęp do ważnych informacji. Równie przekonywające są obrazy prezentujące panoszenie się oficerów rosyjskich w naszej armii. Stopień ubezwłasnowolnienia polskiego dowództwa wojskowego. W filmie nie było wiele możliwości, żeby Pasikowski mógł zaprezentować sposób widzenia Kuklińskiego przez stronę amerykańską. Za tysiące słów podziwu i uznania wystarcza sytuacja, w której Daniel, amerykański oficer CIA prowadzący Kuklińskiego, pokazuje przyznane Polakowi najwyższe odznaczenie, którego ze względów konspiracyjnych nie może mu wręczyć. Wyjaśnia, że odznaczenie to, po raz pierwszy przyznane nie-Amerykaninowi, będzie czekało na Kuklińskiego w USA. Kiedy to mówił, żaden z nich nie wierzył, że ten sen się ziści.

zauważa Jachowicz. Dziennikarz skupił się w swoim tekście nie na recenzowaniu dokładnym filmu Pasikowskiego pod względem filmowym, ale spojrzał na niego pod innym kątem. Choć Jachowicz wypunktowuje nadmierne udramatyzowanie historii przez reżysera, który w końcu wyrósł na kinie sensacyjnym, to głównie skupia się on na drażliwych kwestiach historycznych.

Uderzył mnie również zawarty w tej produkcji ważny fałsz historyczny. W jednej ze scen Kulikow w obecności najwyższych oficerów Ludowego Wojska Polskiego, w tym ministra obrony Wojciecha Jaruzelskiego, wydziera się wręcz na obecnych tam Polaków. Zarzuca im, że nie potrafią zdławić „kontrrewolucji”, czyli „Solidarności”. „Jeżeli wy nie potraficie, my to zrobimy” – zagroził radziecki generał. W filmie powstaje wrażenie, jakby w grudniu 1981 r. nad Polską wisiała groźba interwencji wojsk radzieckich, co w sposób oczywisty wiązałoby się z zagrożeniem rozlewu krwi setek tysięcy Polaków. Tym samym Pasikowski jakby zataja fakt, że Jaruzelski doskonale wiedział, iż Rosjanie do Polski nie wkroczą. Co więcej, generał sam prosił Rosjan o pomoc, a ci odmówili.

pisze Jachowicz.

Dziennikarz uważa również, że film, który mimo tych scen mocno poleca i chwali, wpisuje się momentami w „Wajdowską” poprawność polityczną.

Pasikowski także wyraźnie opowiedział się, po czyjej dziś jest stronie, trzymając się kursu wyznaczonego m.in. przez Andrzeja Wajdę. W jednym z końcowych fragmentów Kukliński dostaje pakiet dokumentów wraz z listą osób przewidzianych przez ówczesną władzę do zatrzymania i internowania. Z listy zawierającej ok. 5 tys. nazwisk na ekranie ukazują się cztery. Są one znamienne dla dzisiejszych wyborów politycznych, zgodnych z preferencją obecnej władzy: Zbigniew Bujak, Jacek Kuroń, Adam Michnik i Lech Wałęsa. Pasikowski jest zbyt sprawnym i precyzyjnym reżyserem, aby zestaw tych nazwisk czytanych niby to przypadkiem przez Kuklińskiego był rzeczą przypadku. Gdybym miał być złośliwy, powiedziałbym, że brakuje mi w tym zestawie Bronisława Geremka.

Cały tekst Jerzego Jachowicza o filmie „Jack Strong” już jutro w tygodniku „wSieci”. Nowy numer „wSieci” w sprzedaży od 20 stycznia br., także w formie e-wydania. Tygodnik „wSieci” jest też dostępny w nowych, wygodnych formatach EPUB, MOBI i PDF, które idealnie dopasowują się do urządzeń takich jak telefony, tablety i czytniki e-booków. Szczegóły na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html

tytuł
tytuł

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych