Tym razem będzie muzycznie, filmowo, a nawet... bajkowo. Zapraszamy na przegląd najważniejszych informacji dnia!
Film Martina Scorsese "Wilk z Wall Street" święci triumfy, czego najlepszym dowodem są sprzedające się jak świeże bułeczki bilety do kin. Okazuje się, że spory udział mają w tym bankierzy, maklerzy i inwestorzy. Jak informuje TVN24, powołując się na doniesienia agencji Reuters, właśnie ta grupa walnie stawia się niemal na każdym seansie hollywoodzkiej superprodukcji, Najwyraźniej wygląda na to, że każdy chce być jak Jordan Belfort. Z pewnością przykłada się do tego jakość dzieła.
Scorsese ze swoją sforą latach uśpienia dowodzi, że wciąż nie ma sobie równych w utrzymywaniu wysokiego poziomu adrenaliny w krwiobiegu widzów przez trzy godziny. I nawet jeżeli ostatecznie okazuje się, że drapieżność ich predatora jest sprowadzona do ujadania białego od kokainy pyska zdezelowanego wilczka, to sposób jego pokazania pozwala postawić film na półce z najlepszymi obrazami roku 2013. Skandalista drodzy czytelnicy wrócił. I zrobił to w cholernie wielkim stylu -
pisał niedawno w swojej recenzji Łukasz Adamski.
Ciekawe, ilu bankierów ruszyło do kin po lekturze tego tekstu...
Tymczasem nasz rodzimy wilczek, czyli nie kto inny jak O.S.T.R. zapowiada wspólną trasę koncertową z kanadyjskim producentem Marco Polo. Muzyczny macher nie może nachwalić się Polaka.
Płyta z O.S.T.R. to na długo ostatni w pełni wyprodukowany przeze mnie album. Zawiera jedne z najgrubszych bitów jakie kiedykolwiek zrobiłem. To dla mnie zaszczyt, że mogę mieć fanów także w Polsce. Zawsze mi się tu podobało na koncertach i nie mogę się doczekać marcowej trasy. Przygotowaliśmy coś naprawdę specjalnego dla naszej publiczności, nikt nie będzie rozczarowany. Dziękuję Ostremu za tę możliwość. To człowiek legenda -
mówi Marco Polo, cytowany przez portal cgm.pl.
Skoro już jesteśmy przy hip-hopie, to warto odnotować premierę freestyle'u raperki Iggy Azalea "Animal Noise", która w pocie czoła pracuje nad debiutanckim krążkiem "The New Classic". Dlaczego o tym piszemy? A ile znacie zdolnych raperek, które w dodatku wyglądają tak jak Azalea? Musimy dbać o poczucie estetyki naszych czytelników (feministek nikt tu nie zapraszał).
A teraz znowu coś z półeczki "Polak potrafi". Na festiwalu europejskich filmów animowanych Cartoon Movie, który odbędzie się w dniach 5 – 8 marca 2014 roku w Lyonie we Francji, zaprezentowane zostaną 4 kreskówki z Polski. Jak informuje portal stopklatka.pl, będą to „Bik i Bak" Pawła Dębskiego, „Diplodocus" Wojtka Wawszczyka, „Myszy strajkują" Marcina Wasilewskiego i Łukasza Kasprowicza (koprodukcja z Finlandią) oraz „Hot Heart Story" Aniry Wojan i Granta Blaisdella (koprodukcja z Indiami).
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/250103-kulturalny-flesz-dnia-wilk-z-wall-street-ostr-iggy-azaleam-polskie-kreskowki
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.