Promocja „Jacka Stronga” Władysława Pasikowskiego rusza z wielkim przytupem. Film o polskim bohaterze płk. Ryszardzie Kuklińskim ma nowy plakat. Nie tylko jego styl jest hollywoodzki, ale pojawia się na nim grający w filmie agenta CIA Patrick Wilson. Co mówi amerykański gwiazdor o swojej roli?

Premiera najnowszego filmu Władysława Pasikowskiego już 7 lutego 2014 roku. Płk Ryszarda Kuklińskiego, który mając dostęp do najtajniejszych dokumentów Układu Warszawskiego rozpoczął współpracę z CIA, zagrał Marcin Dorociński. Kukliński w latach 1971-1981 przekazał na Zachód ponad 40 tys. stron tajnych dokumentów dotyczących wojsk Układu Warszawskiego, w tym planów użycia broni nuklearnej przez ZSRR. O tym okresie opowiada film Pasikowskiego. Film o znienawidzonym przez postkomunistów polskim bohaterze będzie też miał antykomunisty wydźwięk. Tak przynajmniej wynika ze słów Władysława Pasikowskiego, który jednoznacznie mówi o bohaterskie Kuklińskiego.

Wrogiem Kuklińskiego była tajna sowiecka doktryna wojenna, według której Sowieci, kiedy już zaatakują Zachód, stoczą decydującą bitwę na ziemiach polskich, przyczyniając się do ich całkowitego zniszczenia i eksterminacji narodu polskiego. Dla pana i dla mnie, a pewnie i dla większości czytelników, szczególnie dzisiaj, jest to jakaś zupełna abstrakcja, rodem z literatury apokaliptycznej s.f., ale w latach 70., zanim Sowietów wykończył Afganistan, śmierć Breżniewa i Czarnobyl, było to realne zagrożenie, a pułkownik miał z nim do czynienia na co dzień, bo on zawodowo zajmował się planowaniem wojny. Zanim wojna wybuchła, a szczęśliwie dla nas nie wybuchła, wiedział kto, gdzie i od czego zginie. W większości mieliśmy być to my, Polacy, i mieliśmy polec od amerykańskich bomb atomowych… Pułkownik podjął działania wywiadowcze, aby nas chronić, a nie aby zdradzać ojczyznę.

mówił w niedawnym wywiadzie dla „Polityki” reżyser. Producentom udało się do jednej z głównych ról zaangażować bardzo ciekawego amerykańskiego aktora Patricka Wilsona. Mąż pochodzącej z Polski aktorki Dagmary Domińczyk wystąpił obok Ala Pacino w świetnym serialu „Anioły w Ameryce” czy takich hitach jak „Obecność”, „Prometeusz” czy „Małe dzieci” ( najlepsza rola w karierze). Wilson wciela się w „Jacku Stong” w agenta CIA Davida Fordena, który prowadził Kuklinskiego.

Gdyby okazało się, że Układ Warszawski (Sowieci) – mają dosyć grzecznej ‘zimnej wojny’ i chcą przekształcić ją w ‘gorącą wojnę’, byliśmy przekonani, że dowiemy się o tym od niego nie na godziny, lecz dni, a nawet tygodnie przed atakiem.”

– mówi cytowany przez portal Stowarzyszenia Filmowców Polskich agent. Przedstawiona w filmie „Jack Strong” opowieść powstała w oparciu o relacje nie tylko Davida Fordena, ale także innych osób z bliskiego kręgu Kuklińskiego. Należeli do nich m.in. profesor Zbigniew Brzeziński - doradca prezydenta Jimmy’ego Cartera, czy Jerzy Koźmiński - były ambasador Polski w USA.

Od razu po jego przeczytaniu wiedziałem, że twórcy „Jacka Stronga” odrobili lekcje. Później czytałem sporo w sieci, rozmawiałem z prawdziwym Davidem Fordenem, spotkałem się z Jerzym Koźmińskim. Czuję się dość pewnie z moją wiedzą na temat Ryszarda Kuklińskiego, ale nie poradziłbym sobie z tym wyzwaniem, gdyby nie moja żona.

mówił w wywiadzie dla Onet.pl kilka miesięcy temu Wilson. Co aktor sądzi o misji Kuklińskiego oraz swoim bohaterze?

Forden symbolizował dla Ryszarda Stany Zjednoczone, a fakt, że tak bardzo się ze sobą zżyli, mówi dość dużo o zarówno o Fordonie i CIA, jak i o samym Kuklińskim. O tym, do czego dążył. O tym, że tak bardzo wierzył w swój kraj, że tak bardzo chciał wolności. Czuję się zaszczycony, że mogę zagrać w tym filmie.

Okazuje się też, że aktor mówi w filmie kilka kwestii po polsku.

Warto inwestować w filmy takie jak ten, które coś znaczą. Nawet sama moja obecność tutaj coś znaczy, to że mówię po polsku w polskim filmie. Jestem tylko aktorem, normalnym facetem, ale jeśli dzięki czemuś, co zrobię lub zrobiłem, ktoś w siebie uwierzy, to tym bardziej wiem, że warto. Jeśli ktoś z Ameryki powie sobie „Nie mam pojęcia, kim był ten Ryszard Kukliński, ale podobał mi się Patrick Wilson w horrorach, więc pójdę ten film zobaczyć”, a później będzie w szoku, że taka historia miała miejsce w rzeczywistości, to naprawdę warto. To film wyjątkowy, zarówno ze względu na znaczenie dla historii Polski, jak i poprzez otaczające go kontrowersje. Lubię kontrowersje, bo prowadzą do otwartego dialogu.

Jackstrong.pl

Jacka Stronga” kręcono w trzech językach – polskim, angielskim i rosyjskim. Oprócz Marcina Dorocińskiego i Patricka Wilsona w filmie zagra jeszcze kilku znakomitych aktorów. Żonę pułkownika Kuklińskiego zagrała Maja Ostaszewska („Katyń”, „Uwikłanie”), jego synów Józef Pawłowski i Piotr Nerlewski, a agentkę CIA Dagmara Domińczyk („Hrabia Monte Christo”). W pozostałych rolach zobaczymy plejadę cenionych polskich i rosyjskich aktorów tj.: Krzysztof Pieczyński, Mirosław Baka, Ireneusz Czop, Zbigniew Zamachowski, Krzysztof Globisz i Paweł Małaszyński oraz Oleg Maslennikov i Dimitri Bilov. Zdjęcia zrealizowała Magdalena Górka („Paranormal Activity 3”). Producentem filmu jest Scorpio Studio, koproducentami: Vue Movie Distribution, Orange Polska, Narodowe Centrum Kultury oraz TAURON Polska Energia. Film współfinansowany jest przez Polski Instytut Sztuki Filmowej.

Q/Onet.pl/Stowarzyszenie Filmowców Polskich/portal filmowy.pl