Rosja budzi w Polakach sprzeczne emocje. Z jednej strony boimy się wielkiego sąsiada, a z drugiej podziwiamy Wschód, zwłaszcza gdy mamy dość zachodniego konsumpcjonizmu. Andrzej Stasiuk w wywiadzie z Piotrem Brysaczem stwierdził dobitnie: pięciu złotych nie dam za ten Zachód. Jak przyjdzie co do czego, to nas załatwią bez mydła. Coś w tym jest, jednak Rosja rewersem Zachodu nie jest.
Nie znaczy więc, że gdy jedna strona chce dla nas źle, to druga będzie nas głaskać po główce. Co więc można z Rosją robić? Można, niczym Daniel Olbrychski, piać nad nią z zachwytu, można również w czambuł potępiać. Innym wyjściem z sytuacji jest pisanie książek. Tych, dotyczącej tematyki wschodniej, ukazuje się ostatnio dość dużo. Dominują reportaże, jako forma najbardziej pojemna, ale mamy również wywiady czy teksty eseistyczne. O Rosji po prostu się pisze i chciałbym przyjrzeć się kilku książkom, które w minionym roku ukazały się w naszym kraju, a które opowiadały o naszym wschodnim sąsiedzie.
TYPOLOGICZNIE
Pierwszą z omawianych pozycji jest książka autorstwa wieloletniej dziennikarki TVP Barbary Włodarczyk, nosząca tytuł „Nie ma jednej Rosji”. Teza, jaką autorka stawia w tytule zbioru reportaży, jest konsekwentnie dowodzona poprzez siedemnaście obrazków. Każdy z tekstów poświęcony jest jednemu bohaterowi. Kogo tutaj nie ma? Są bezprizorni, czyli bezdomne dzieci, w postaci niejakiego Wasi z Dworca Jarosławskiego w Moskwie. Są neonaziści polujący na imigrantów, tych legalnych i nielegalnych. Pojawia się również sobowtór Lenina, który wzbudza w Rosjanach nostalgię za starymi, dobrymi czasami komunizmu. Widzimy Rosję oczami zwykłych ludzi, nierzadko pogubionych, którzy chcą jakoś żyć w swoim kraju. Ale spoglądamy na nią również wzrokiem sekciarzy, do których należy Matuszka Marija – współczesna jurodiwa czcząca prezydenta Federacji, Władimira Putina.
Barbara Włodarczyk, Nie ma jednej Rosji, wyd. Literackie, Kraków 2013.
WIELOWARTSTWOWO
Matrioszka – tak nazywa Rosję Maciej Jastrzębski. I stawia sobie za motto słowa poety Fiodora Tiutczewa: rozumem Rosji nie ogarniesz. Jego książka przypomina odsłanianie kolejnych bab namalowanych na drewnianych jajkach, albo obieranie cebuli. Warstwa, która wydawała się ostateczna, skrywa kolejne. Publicysta, będący korespondentem Polskiego Radia, ma mnóstwo czasu i okazji, aby poznać opisywany przez siebie wielki, obcy kraj. Zwraca uwagę na to, jak postrzegają nas mieszkańcy Federacji. Według nich jesteśmy przywiązani do swojej ziemi, ale i na wszystko narzekamy. Opisuje kwestię raczej nieporuszaną w mediach: środowisko polonijne w Rosji. Pisze o Katyniu i o tym, że wciąż są historycy, którzy przypisują tę zbrodnię Niemcom. Skupia się, nie tak jak Włodarczyk na jednostkach, aby z nich wywieść ogólne wnioski, ale patrzy na sąsiada ze wschodu globalnie, poprzez politykę, historię najnowszą i zjawiska społeczne.
Maciej Jastrzębski, Matrioszka Rosja i Jastrząb, wyd. Helion, Gliwice 2013.
BEZ MITÓW
Można również Rosję demitologizować i widzieć w niej przede wszystkim zagrożenie. Wojciech Grzelak, publicysta „Najwyższego Czasu”, jest autorem kilku książek poruszających tę tematykę. „Gra z Rosją do jednej bramki” stanowi drugą część „Rosji bez złudzeń”, która ukazała się kilka lat temu. Jest to zbiór felietonów dotyczących i zwykłych Rosjan, mieszkańców Syberii, jak i spraw społecznych. Opisując tę pierwszą kwestię, Grzelak jest łagodny, natomiast nie posiada romantycznych wyobrażeń związanych ze wschodnim sąsiadem i gasi tych, którzy chcieliby dopatrzeć się dobrej woli w działaniu rosyjskich władz. Ponadto zwraca również uwagę na kwestie gospodarki oraz polityki historycznej, która w Moskwie radykalizuje się coraz bardziej, stając się z roku na rok coraz mocniej polakożercza. O tym nie pisze ani Włodarczyk, ani Jastrzębowski i wydaje się, że pomijają przez to jakiś ważny element. Wydaje się, że Grzelak wie, o czym mówi, bo mieszkał on w Rosji długie lata, pracuje na tamtejszych uczelniach, działa społecznie.
Wojciech Grzelak, Gra z Rosją do jednej bramki, wyd. 3S Media, Warszawa 2013. AUTONOMICZNIE
Zupełnie inny problem porusza młody reporter, Michał Książek, który lat kilka spędził w Jakucku, stolicy obwodu autonomicznego, który formalnie jednak należy do Federacji. Książka zaczyna się mrozem, jest on jednym z głównych bohaterów. W sprawny sposób autor opisuje miasto, które w zimie przez kilka tygodni pogrążone jest w głębokiej mgle. Spowite smogiem i parą wodną zamrożone miasto jest niezwykle fotogenicznym miejscem, o którym można opowiadać bez końca. Miasto to również ludzie, więc i oni znajdują się na tym na poły reporterskim, a na poły eseistycznym portrecie. Książek mówi o kulturze Jakutów, o szamanach, odradzaniu się starej kultury, mitach. Cofa się do wieku XIX w poszukiwaniu śladów Wacława Sieroszewskiego i Edwarda Piekarskiego, polskich zesłańców, których wkład w opisanie kultury ludów syberyjskich jest nie do przecenienia. W całym tym świecie straszą w Jakucku ulice Lenina i Dzierżyńskiego. Jak widać, duchy przeszłości nie odpuszczają nawet tam.
Michał Książek, Jakuck, wyd. Czarne, Wołowiec 2013.
WIELOGŁOSOWO
Ostatnią w tym zestawieniu jest pozycja, z której zaczerpnąłem wypowiedź Andrzeja Stasiuka. To zbiór wywiadów przeprowadzonych przez Piotra Brysacza. Autor rozmawiał między innymi z Mariuszem Wilkiem, zadomowionym już na dalekiej Północy pisarzem, który staje się coraz mniej polski, a bardziej rosyjski. Nie wszystkie wywiady stoją na tym samym poziomie. Są rozmowy pasjonujące, jak za ze Stasiukiem czy Wilkiem. Natomiast wywiad z młodą podróżniczką Magdaleną Skopek tchnie banałem, przede wszystkim z racji przepytywanej osoby, która nie ma zbyt wiele ciekawego do powiedzenia. Jest w tym zbiorze również znany z „Matrioszki Rosji” Maciej Jastrzębski, który jako jedyny spogląda na Rosję w sposób krytyczny. Reszta rozmówców kwestii trudnych nie porusza wcale. Seria tych wywiadów jest jednak interesująca, gdyż porusza ona problem tak zwanej rosyjskiej duszy. Kilkunastu podróżników, pisarzy, reporterów stara się odpowiedzieć na to pytanie i okazuje się to dość trudnym zadaniem.
Patrząc na Wschód: przestrzeń, człowiek, mistycyzm, rozm. P. Brysacz, wyd. Fundacja Sąsiedzi, Białystok 2013.
Michał Żarski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/250056-co-z-ta-rosja-najwazniejsze-ksiazki-roku-o-naszym-sasiedzie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.