DYNASTIA niepoprawnych politycznie KACZORÓW w polskiej TV!

Pisaliśmy niedawno o tym, że gwiazdora tego reality show został zawieszony za krytykę homoseksualizmu. Program o braciach brodaczach od dawna wzbudza kontrowersje swoim przechyłem na prawą stronę. Odcinki, ku przerażeniu lewicy, kończą się bowiem modlitwą! Teraz Kaczory zawitają do Polski.

Głęboko na mokradłach Luizjany mieszka przedziwna rodzina Południowców, którzy realizują własny wariant „amerykańskiego marzenia”. To Robertsonowie, nazywani dynastią kaczorów, najpopularniejsza rodzina Ameryki, zajmujący się na co dzień pozyskiwaniem drewna z bagien oraz produkcją wabików na kaczki. W tej branży stali się prawdziwymi biznesowymi potentatami w Ameryce. Mimo rosnącej fortuny owi zakamuflowani milionerzy pozostają wierni swym południowym korzeniom, stylowi życia i rodzinnym tradycjom. Akcja skupia się na codziennych zajęciach ekscentrycznej rodziny, która w każdym odcinku staje w obliczu nowych wyzwań, a widzom prezentuje szczególną odmianę południowej przedsiębiorczości i poczucia humoru- reklamuje show telewizja History, która go będzie od 4 lutego nadawać.

Najsłynniejszym „kaczorem” jest Phil Robertson, patriarcha rodu, znany lepiej jako Duck. Wraz z bratem Silasem, synami Williem i Jasem, a także ich żonami Korie i Missy, jak również najlepszym przyjacielem Phila Johnem, prowadzą firmę Duck Commander Products, zatrudniając przy tym większość swoich sąsiadów. Jeden z odcinków serialu przyciągnął w USA blisko 12 milionów widzów. Jest to obecnie najpopularniejsza w historii transmisja produkcji dokumentalnej, emitowana w kanałach tematycznych za oceanem.

Robertson wzbudził pod koniec roku nie lada kontrowersje, podpadając środowiskom homoseksualnym. W wywiadzie dla GQ Drew Magarego głowa „pokręconej rodziny” powiedział, że homoseksualizm nie tylko jest niemoralny, ale również w jednym zdaniu potępił homoseksualne akty oraz akty zoofilskie, które jego zdaniem mogą być następnym krokiem po powszechnej akceptacji homoseksualizmu. To wystarczyło by uznać, że celebryta porównał gejów do zoofilów. Robertson powiedział jednak, że jego zdaniem ( powołał się na List do Koryntian) do Królestwa Niebieskiego nie wejdą nie tylko homoseksualiści, ale również cudzołożnicy, bałwochwalcy, ludzie chciwi, pijacy, kłamcy czy oszuści. W wywiadzie dla styczniowej edycji magazynu telewizyjny gwiazdor dodał też, że niektóre grzechy są zupełnie nielogiczne, przypominając do czego służą narządy płciowe. Gwiazdor „Duck Dynasty” dodał też, że głosował w ostatnich wyborach na Mitta Romneya i krytykował lewacką politykę prezydenta Baracka Obamy.

Nie trzeba było czekać by tęczowi inkwizytorzy wzięli się za telewizyjnego gwiazdora. Po tym jak Robertson został potępiony przez GLAAD telewizja A&E odcięła się w oświadczeniu od jego poglądów. Władze telewizji kajały się, i niemal błagały o przebaczenie, zaznaczając, że zawsze wspierali środowiska LGTB. Robertson został zawieszony przez władze stacji i usunięty czasowo z „Duck Dynasty”.

Jednak Robertson nie zamierza poddawać się dyktaturze poprawności politycznej. W oświadczeniu przesłanym The Huffington Post” napisał, że jest produktem lat 60-tych.

Moje życie skupiało się wokół seksu, narkotyków i rock and rolla. Potem spadłem na dno i odnalazłem Jezusa Zbawiciela. Dziś moją misją jest szerzenie wiary i opowiadanie o tym dlaczego podążam za Jezusem. Dziś chce szerzyć Słowo Boże, które mówi, że mężczyzna i kobieta są stworzeni dla siebie. Nigdy jednak nie traktuje osoby innej ode mnie z brakiem szacunku. Bóg stworzył nas wszystkich na swoje podobieństwo. Świat byłby lepszy, gdybyśmy kochali się wzajemnie, tak jak On nas pokochał.

napisał Robertson. Władze stacji w końcu brodacza odwiesiły, a ten podkreślił, że nadal będzie szerzył Słowo Boże. I może dlatego warto na polskiej wersji kanału „History” Dynastie oglądać. Trochę odtrutki na poprawność polityczną.

Q