Wygląda na to, że antypiracka (choć to słowa już dawno się zdezaktualizowało) obsesja słabnie. Jej gwoździem do trumny może być postawa muzyków legendarnego zespołu Iron Maiden.
Organizatorzy koncertów brytyjskiej kapeli zadeklarowali, że będą układać ich listę w oparciu o dane z popularnych torrentów. Ich zdaniem wyniki, jakie wskazują tak popularne platformy jak Deezer, Spotify, Last.fm nie są do końca miarodajne, ponieważ faworyzują bogatsze kraje. Dlatego zdecydowali się użyć serwisu Musicmetric, który pozwala na analizę tzw. nielegalnych pobrań.
Okazuje się bowiem, że ludzie pobierający albumy swojego ulubionego zespołu, zazwyczaj wybierają się na jego koncert, jeśli zostanie zorganizowany w zamieszkałym przez nich kraju.
I pomyśleć, że ci przebrzydli piraci (a może warto zamiennie używać słowa hultaje?) kupują oryginalne koncerty, na których zarabiają same zespoły.
gah/Teraz Rock
————————————————————————
————————————————————————
Do nabycia wSklepiku.pl!
„Iron Maiden. Kompletna nieautoryzowana historia bestii „
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/249988-iron-maiden-uklada-trase-pod-katem-pobran-z-torrentow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.
