Dziś w Londynie zmarł jeden z uczestników „napadu stulecia” (1963) na pociąg pocztowy przewożący gotówkę z Glasgow do Londynu, 84-letni Ronnie Biggs. Ten przestępca stał się również bohaterem popkultury!
I trudno się dziwić, bo jego haniebny wyczyn (okupiony m.in. zabiciem maszynisty) zakończył się zakoszeniem 2,6 mln funtów szterlingów. Biggs, skazany na 30 lat pozbawienia wolności, uciekł z więzienia i przez ponad trzy dekady ukrywał się przed brytyjskim wymiarem sprawiedliwości.
Jego ziemią obiecaną okazała się Brazylia, która nie miała podpisanej umowy o ekstradycji z Wielką Brytanią. Mimo prób porwania i listu gończego, Biggs przez kilkadziesiąt lat cieszył się spokojem w roztańczonym Rio de Janeiro. Dopiero w 2001 roku dobrowolnie powrócił do ojczyzny jako starszy, schorowany człowiek. Po kilku latach więzienia został zwolniony z powodu złego stanu zdrowia.
Przestępca stał się prawdziwym bohaterem popkultury. Dwa lata temu wydał autobiografię, a w 1988 roku jego historię przeniósł na ekran polski reżyser Lech Majewski w filmie "Więzień Rio". Co ciekawe, bohater tej opowieści kinowej był również współautorem (wspólnie z Majewskim) scenariusza do filmu.
Może przyszedł czas na remake?
AM
Film "Więzień Rio" ukazał się niedawno na DVD w ramach kolekcji 11 filmów Lecha Majewskiego (wyd. Galapagos)
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/249914-nie-zyje-ronnie-biggs-uczestnik-napadu-stulecia-bohater-filmu-wiezien-rio?wersja=mobilna
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.