Czesław Mozil w modny dla celebrytów sposób pokazuje swój stosunek do tego co stało się 10/04 pod Smoleńskiem. W wywiadzie dla „Polityki” muzyk wyznaje, że ta tragedia zamieniła się w..farsę. W wywiadzie muzyk dzieli się jeszcze innymi przemyśleniami opartymi chyba na felietonach z „Gazety Wyborczej”.
Nie płakałem po Smoleńsku. (...) Nie dość, że nie płakałem, to jeszcze musiałem wyłączyć telewizor, bo widziałem, jak z tragedii wychodzi farsa. A to było smutne. Śmierć musi mieć godną oprawę.
- mówi "Polityce" Czesław Mozil.
Czy jeśli ja nie płaczę albo nie maszeruję pod krzyżem, to znaczy, że cieszę się z tej katastrofy i z tego, że spadł samolot"? Bo tak to chyba nam się tłumaczy.
mówi juror X Factor. Czesław Mozil ma jeszcze kilka przemyśleń, które zapewne wcześniej pojawiły się na łamach „Gazety Wyborczej”. W końcu na salonach modne jest wyznawanie określonych poglądów, którym mogą przyklasnąć bojące się prawicy, niczym Tom Jerrego „ałtorytety”. Mozil odnajduje więc w Polsce wiele antysemityzmu. Gdzie dokładnie? Antysemici, wyjęci zapewne z filmu Pasikowskiego o antyżydowskich zombie, na forach internetowych prześladują Mozila.
"Mozil, ty Żydzie. Jaruzelski cię wywalił z Polski w 1968. Musiałeś wrócić?". W Polsce jest tradycja antysemityzmu. Przeniósł się z przystanków autobusowych do internetu. Oficjalnie nie wypada być antysemitą. Ale anonimowo, hulaj dusza.
mówi Mozil, któremu trudno odmówić racji w kwestii szerzącego się antysemityzmu na forach internetowych. Czy jednak to oznacza, że naród jest antysemicki? Ciekawe czy muzyk czytając hejterów na forach uważa, że Polska to kraj prymitywnych antyklerykałów albo antykaczystów? O to pytać nie wypada. Natomiast wypada nie płakać po Smoleńsku. W końcu czołowy polski twórca komedii widział w katastrofie film w stylu „Borata”…
Q
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/249910-mozil-nie-plakalem-po-smolensku-w-polsce-jest-tradycja-antysemityzmu