WOLSKI: Nie zajmuję się już scenariuszem do SMOLEŃSKA

wnas.pl
wnas.pl

Marcin Wolski, który pisał scenariusz do filmu „Smoleńsk” udzielił zastanawiającego wywiadu dla „Gazety Wyborczej”. Znany pisarz zapewnie, że w jego tekście słowo „zamach” miało nie paść i nie ma już wspływu na scenariusz filmu Krauzego.

Marcin Wolski udzielił krótkiego wywiadu „Gazecie Wyborczej”, gdzie opowiada o pracy nad scenariuszem. Okazuje się, że pisarz nie ma już z obrazem Krauzego nic wspólnego choć prawdopodobnie będzie on funkcjonował jako jeden z czterech autorów scenariusza. .

Ale ja już się tym nie zajmuję! Pracują nad nim Tomasz Łysiak, syn Waldemara i producent Maciej Pawlicki. Nie znam ich wersji. Wiem tylko, że w jakimś stopniu to, co ja napisałem, a Antoni wymyślił zostało utrzymane. Tej swojej wersji mi nawet nie przysłali.

Wolski mówi, że w jego tekście nie ma kwestii zamachu. Takie słowo nie pada w jego wersji filmu.

Napisałem takie zdanie: "Zrobili to". Wypowiada je ktoś, już nie pamiętam, kto, na pewno nie prominentny polityk, w rozmowie z dziennikarką, która jest główną bohaterką filmu. Jak jest teraz, nie wiem. Słyszałem o castingu na bohaterów, których u mnie nie było. I nie wiem, w jakim kierunku te scenariusz został przepracowany, mam nadzieję, że go przeczytam i będę mógł się pod nim podpisać.

Wolski mówi też, że w swoim tekście nie pokazuje przyczyn katastrofy smoleńskiej.

Bo ja nie opowiadam o katastrofie. Mniej bardziej interesowało to, co się dzieje ze społeczeństwem.

mówi pisarz, który dodaje, że społeczeństwo polskie po katastrofie się podzieliło. Jak więc miała wyglądać główna oś filmu Krauzego?

Historia młodej dziennikarki, która usiłuje dowiedzieć się, co się stało. Właściwie mój scenariusz to była opowieść o jej życiu, nie ofiar czy ich rodzin, oni byli w głębokim tle. Od razu dodam: fikcyjnym życiu dziennikarki.

Wolski podkreśla jednak, że piszą tekst nie miał na myśli Ewę Stankiewicz, która jednoznacznie jest kojarzona z główną bohaterką filmu.

Bo kiedy się plącze fikcje z życiem, to nie wychodzi dobrze. To jest osoba całkowicie wymyślona, nie chcę, żeby się kojarzyła z życiem pani Stankiewicz. Zresztą ja jej życia nie znam, tylko dokonania i to nie wszystkie. Moja bohaterka znajduje się 10 kwietnia 2010 r. na Krakowskim Przedmieściu jako reporterka i to zmienia jej życie.

Q/ GW

 

 

-----------------------------------------------------------------------------------------------

-----------------------------------------------------------------------------------------------

Szukasz pomysłu na oryginalny prezent świąteczny?

Zajrzyj do naszego sklepu wSklepiku.pl!

Tylko tam możesz nabyć unikatowe gadżety z logotypem wPolityce.pl tj:

Zestaw toreb zakupowych wPolityce.pl

Zestaw toreb zakupowych wPolityce.pl

Kubek wPolityce.pl

Kubek wPolityce.pl

Kubek węgierski

KUBEK WĘGIERSKI

Gwarantujemy szybką realizację zamówień!


 

Autor

Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych