Twórcy scenariuszy do „Czarnego Czwartku” i „Układu Zamkniętego” piszą epicką opowieść pod roboczym tytułem „Kamerdyner”. Filmowcy chcą by w ich film miał międzynarodową obsadę. Jodie Foster, z którą trwają rozmowy, pasuje do roli nie tylko dla tego, że jest wielką aktorką z dwoma Oscarami, ale biegle włada niemieckim.

Scenarzyści filmu Mirosław Piepka i Michał Pruski mają nadzieję na angaż Foster bowiem jest ona znana z tego, że lubi pracować poza Hollywood. Na dodatek zawsze była ona otwarta na projekty mniej znanych twórców i pracowała też w Europie. Foster, która debiutowała jako dziecko w filmach Martina Scorsese ( „Alicja już tu nie mieszka”, „Taksówkarz”) nie tylko ma na koncie wiele doskonałych ról ( Oscar za „Oskarżeni” i „Milczenie Owiec”), ale również jest reżyserką i producentką. W Europie pracowała m.in. przy filmie „Bardzo długie zaręczyny”.

O „Kamerdynerze” pisze „Dziennik Bałtycki”. Film ma opowiadać o miłości niespełnionej, która idzie pod prąd, także pod prąd historii. Zdjęcia do sagi kaszubskiej zaczynają się na Pomorzu za pół roku.

O trudnym i skomplikowanym współistnieniu Kaszubów, a więc Polaków, z Prusakami, czyli Niemcami. Akcja filmu rozpoczyna się w 1901 roku, a kończy w 1945. Głównym wątkiem spajającym całość tej historii jest miłość.

Mówił o filmie Michał Pruski. Jeżeli rolę w filmie Trzaskalskiego przyjmie Jodie Foster to zagra obok Janusza Gajosa, który również przymierza się do roli. Reżyserem filmu jest zaś twórca doskonałego „Ediego” i bardzo ciekawego „Moje Roweru” Piotr Trzaskalski.

Q