DONATAN dla wSumie.pl: Zrezygnujcie ze sponsorów, żeby nie pokazywać kawałka d…y

Fot. Materiały prasowe
Fot. Materiały prasowe

Donatan, autor kultowej "Równonocy" odpowiada krytykom, którzy zarzucają mu przedstawianie kobiet wyłącznie jako obiektów seksualnych.

Jeżeli ktoś szuka problemu w teledysku, gdzie dziewczyny są w pełni ubrane i wykonują zwykłe czynności domowe, to powinien zwrócić się do Lwa Starowicza. Dziennikarze muszą szukać kontrowersji - taka ich praca. Przesłanie do telewizji: jeżeli boli was nagość, to zrezygnujcie ze sponsorów, którzy płacą Wam za reklamę kosmetyków do pielęgnacji, żeby czasem nie pokazywać kawałka nogi lub d…y -

mówi producent muzyczny w rozmowie z Aleksandrem Majewskim (wSumie.pl/wNas.pl).

Donatan nie ukrywa, że sukces zawdzięcza m.in. modelce Luxurii Astaroth, której twarz stała się prawdziwym znakiem rozpoznawczym jego artystycznych poczynań.

Bardzo doceniam jej rolę. Warto jednak pamiętać, że o sukcesie zdecydowała praca różnych osób. Od wydawcy poprzez reżysera aż po osobę która zajęła się masteringiem płyty. Sukces „Równonocy” to efekt pracy całego sztabu ludzi, którzy pod moim nadzorem włożyli w to sporo potu. Nie można oceniać, kto zrobił więcej, a kto zrobił mniej, bo cała ekipa będąca dobrze naoliwioną maszyną, działała bez zarzutu -

tłumaczy artysta.

Producent już zapowiada szturm na rynek zachodni. W końcu to sami Brytyjczycy zauważyli potencjał jaki drzemie w Donatanie i otaczającym go wianuszku pięknych słowiańskich dziewczyn.

Stacja BBC wyemitowała materiał o tym teledysku i dostaliśmy propozycję zrobienia utworu w języku angielskim, co bardzo mnie ucieszyło, bo Cleo świetnie nim włada. Chcemy, aby Zachód zobaczył, co mamy do pokazania. Myślę, że zaprezentowanie naszej kultury jest w tym najcenniejsze -

puentuje Donatan.

CZYTAJ CAŁĄ ROZMOWĘ NA PORTALU WSUMIE.PL - NAZYWAMY RZECZY PO IMIENIU

gah/wSumie.pl

--------------------------------------------------------------------------------

Szukasz oryginalnego prezentu dla najbliższych?

Zajrzyj tutaj: wSklepiku.pl!

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych