Elephanz powstał w styczniu 2008 roku z inicjatywy braci Maxime'a i Jonathana Verleysen. Pochodzą z francuskiego Nantes. Ich electropopowa muzyka zrodziła się z fascynacji melodiami jakie serwowali The Beatles, a także The Kinks, Pixies, David Bowie, czy Neil Young.
Ich piosenki przykuwają również uwagę za sprawą wielowymiarowych tekstów. Słychać w nich cynizm i rozgoryczenie. Jednak w tych opowieściach o współczesnym antybohaterze słychać również nutkę nadziei.
ELEPHANZ - Time For A Change
Po wydaniu w 2009 roku pierwszej EP-ki "Ideal Roommates", zostali zauważeni podczas festiwalu Transmusicales, co zaowocowało nagrodą Chorus de Hauts de Seine. Następna EP-ka ukazała się w 2011 roku, a jej produkcją zajął się Pierre Guimard (Lilly Wood & The Prick), zaś za miks odpowiedzialny był Antoine Gaillet (M83).
Elephanz - Stereo
Uwagę szerokiej publiczności przykuł utwór "Stereo", który stał się częstym gościem na antenach radiowych we Francji. Pracując nad debiutanckim albumem wezwali najlepszych ambasadorów francuskiego electropopu: Florenta Liveta (Phoenix, Housse de Racket) i Pierricka Devina (Alex Gopher).
Efektem jest zbiór piosenek o niezwykle mocnych refrenach, które natychmiast zapadają w pamięć. Czy nadszedł czas by młodzi muzycy z Nantes znaleźli swoje miejsce na światowej mapie muzyki popularnej?
rep / SRec
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/249789-elephanz-opowiadaja-o-wspolczesnym-antybohaterze