STECZKOWSKA: Dziecko to najpiękniejsze, co może nam się w życiu zdarzyć

W dzisiejszych czasach nie wypada publicznie chwalić się rodziną, cieszyć się nią, bo od razu i dziecko i artysta są narażeni na szykany i etykietkę „lansuje się z dzieckiem” – powiedziała Justyna Steczkowska w miesięczniku GALA.

Piosenkarka wyszła naprzeciw trendom w dzisiejszym świecie show biznesu i wyraziła swoje przywiązanie dla wartości rodzinnych. Steczkowska wraz ze swoją 3,5 miesięczną córką dzięki wspólnej sesji fotograficznej dla miesięcznika wspiera dom opieki „Ufność” w Częstochowie. Artystka opowiada dlaczego nie wzięła udziału w sesji, gdy była w ciąży, co jest bardzo popularne ostatnio wśród gwiazd.

Rzeczywiście, takie propozycje padały, ale ja po prostu nie mam potrzeby dzielenia się z mediami swoim życiem prywatnym. W ciągu 20 lat mojej kariery z własnej woli byłam na okładce z rodziną tylko raz i raz z naszym pierworodnym synem. Reszta to już robota paparazzi bez mojej wiedzy i przede wszystkim zgody. Chociaż, jak każdy rodzic, jestem tak dumna ze swojego dziecka i tak w nim zakochana, że chciałabym się wszystkim pochwalić swoim szczęściem.

Steczkowska dodaje też jak ważna jest dla niej córeczka i posiadanie dzieci.

Jak każdy normalny człowiek chwali się wszystkim, którzy tylko chcą go słuchać, swoimi dziećmi. Bo przecież dziecko to najpiękniejsze, co może nam się w życiu zdarzyć. Piękniejsze niż sukcesy na scenie, Fryderyki, Wiktory i tym podobne – wszystkie moje nagrody razem wzięte. Ale w dzisiejszych czasach nie wypada publicznie chwalić się rodziną, cieszyć się nią, bo od razu i dziecko, i artysta są narażeni na szykany i etykietkę „lansuje się z dzieckiem”. A przecież my, tak jak inni, mamy rodziny i to jest bardzo ważna część naszego życia, często fundamentalna, bez której nie moglibyśmy budować z sukcesami naszego życia zawodowego. Ale nie mówię tego po to, żeby narzekać, przyjmuję, że tak jest. Przez ostatnie 10 lat świat mediów bardzo się zmienił... W coraz większej ilości śmieciowych informacji coraz trudniej jest znaleźć prawdę albo chociaż rzetelnie sprawdzoną informację.

Artystka przyznaje też, że z ogromną radością przyjęła wiadomość, że spodziewa się kolejnego dziecka. Steczkowska mamą została po raz trzeci.

Wiedziałam, że niezależnie od tego, czy urodzi się zdrowa czy chora, będzie naszym szczęściem. Zawsze uważałam, że dziecko pojawia się na świecie po to, żeby nas czegoś nauczyć. To nigdy nie jest przypadek, bo przypadki nie istnieją. Wszystko jest konsekwencja naszych wyborów.

– dodała artystka.

Q/GALA