Francis Rossi z zespołu STATUS QUO miewa samobójcze myśli

Lider zespołu Status Quo przyznał się, że często nachodzą go myśli o samobójstwie. Przyznaje, że kiedy ma kiepski nastrój, nie pomaga mu w jego poprawie sukces zespołu, ani udana kariera.

Status Quo wydał swój setny singiel na początku tego roku i właśnie potwierdził swoją obecność na przyszłorocznym Download Festiwal. Zapowiedzieli także serię koncertów w ramach Frantic Four Tour.

Niestety dobra passa Status Quo nie idzie w parze z dobrym samopoczuciem lidera grupy - informuje Classic Rock Magazine.

Ludzie myślą, że jestem śmierdząco bogaty, co nie jest prawdą. Jestem dobrze sytuowany i mam ósemkę wspaniałych dzieci, cudowną żonę i piękny dom

• mówi Francis Rossi.

Ale są okresy w moim życiu, kiedy jestem smutny, mam myśli samobójcze. Czasami myślisz, że "po prostu chcę zastopować." Wtedy czuję, że nawet te pieniądze nie pomagają

Lidera Status Quo dopada depresja i pustka, której sukces nie może wypełnić. Przychodzi czas na życiową refleksję.

W większości poranków nie wiem, co ja tu robię i po co - ale mam też dobre chwile, jak nasza próba w zeszłym tygodniu. To było dobre, ta atmosfera. To tak, jak w każdej pracy: są wzloty i upadki.

Zespół Status Quo jest prekursorem łączenia hard rocka z boogie. Ich styl skopiowali AC/DC dodając tylko do swojej muzyki sporo wattów. Grupa Rossiego umieściła od 1968 roku na brytyjskiej liście przebojów ponad 60 utworów - to rekord. Czy huśtawka nastrojów frontmana grupy jest tylko kwestią wieku, czy też sukces okazał się nie tym, czego dusza pragnęła?

rep/ Classic Rock Magazine