Lider THE WHO ostro o polityce imigracyjnej: Nie mam nic przeciwko POLAKOM, jednak...

Wikimedia Commons
Wikimedia Commons

Niedawno opisywaliśmy najbardziej konserwatywną piosenkę rockową według National Review, którą nagrał legendarny The Who. Okazuje się, że jego lider grupy wciąż potrafi sprzeciwić się polityce lewicowej partii. Przy okazji rykoszetem w jego wypowiedzi dostali Polacy.

Słowa lidera zespołu The Who przytacza portal Teraz Rock. Muzyk skrytykował Partię Pracy, która zdaniem rockmana zepsuła gospodarkę w jego kraju.

Nigdy przenigdy nie wybaczę Partii Pracy, że zezwoliła na wjazd tej masie imigrantów, która nie miała żadnych wymagań co do płacy. Nigdy nie wybaczę Partii Pracy, że zniszczyła rynek pracy i zabrała ją moim kolegom tylko z powodu głupiego zapatrzenia się w Europę, wpuszczenia imigrantów, którzy mieszkają w dziesięciu w jednym pokoju i pracują za polską pensję"

powiedział Roger Daltrey w rozmowie z "The Sunday Times".

Nie mam nic a nic przeciwko Polakom, ale to był polityczny błąd, który bardzo mnie zdenerwował. A co gorsza, dostaje się za to imigrantom, którzy przecież nie są niczemu winni.

dodał muzyk, który w kwestii polityki imigracyjnej mówi jak rasowy człowiek prawicy. To nie pierwsza wypowiedź muzyka przeciwko brytyjskiej lewicy. Daltrey na każdym kroku podkreśla jednak swoje przywiązanie do idei, które wyniósł z robotniczej dzielnicy Londynu, w której się wychował. Jak na jego słowa zareagują polscy fani? W końcu określenie "polska pensja" może boleć...

Czytaj też: KONSERWATYWNE utwory. THE WHO rozczarowanymi rewolucjonistami?

Q

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych