Szokujący serial trafia do Polski. HIT & MISS czyli TRANSSESKUALNY zabójca ratuje syna

Mia (Chloë Sevigny) jest płatną zabójczynią, która kiedyś była mężczyzną. Teraz wiedzie życie w samotności, od zlecenia do zlecenia. Jednak okazuje się, że ma ona syna. Dawno w telewizji nie było równie pokręconej fabuły. Serial został zdjęty z anteny po pierwszym sezonie. Zawierał skrajnie szokujące sceny, w której główna aktorka występowała…

Bohaterkę poznajemy, gdy dowiaduje się, że ma 11-letniego syna. Jego matka, była partnerka Mii, zmarła właśnie na raka przekazując jej w testamencie prawo do opieki nie tylko nad chłopcem ale także nad resztą rodzeństwa. Który z instynktów weźmie górę – instynkt zabójcy czy instynkt macierzyński? Czy dzieci zaufają Mii? Czy będą wyrozumiałe dla jej odmienności?

-czytamy na stronach kanału FilmBox, który emituje serial.

Kim jest główna bohaterka najnowszej produkcji brytyjskiej telewizji? Mia urodziła się mężczyzną. Jako chłopiec była wykorzystywana seksualnie przez brata i ojca. W bardzo młodym wieku udało jej się jednak uciec z domu i przez kolejnych kilka lat mieszkała z kobietą o imieniu Wendy. Od najmłodszych lat czuła się w duszy dziewczyną, co zdradzały także jej niemęskie zachowanie i wygląd. W końcu zdecydowała się dokonać całkowitej przemiany w kobietę. Poznajemy bohaterkę, gdy pracuje jako płatna morderczyni. Żyjąc w totalnej izolacji od otaczającego ją świata dowiaduje się o śmierci Wendy i o testamencie, w którym dawna partnerka pozostawiła jej „w spadku” czwórkę dzieci.

Bez wątpienia "Hit & Miss" to jeden z najbardziej kontrowersyjnych seriali telewizyjnych jaki powstał. Czy to spowodowało, że został przez telewizję SKY zdjęty z anteny po jednym sezonie? Serial zebrał najróżniejsze recenzje. Jednak przeważnie pisano o przełamaniu kolejnego tabu w telewizji, i chwalono go za gęstą atmosferę przypominającą „Luthera”. Chloe Sevigny podkreślała, że praca nad serialem była trudna i przypominała film niezależny. Krytyków i widzów zszokowały sceny pełnej nagości Sevigny, która miała przyczepionego…sztucznego penisa. Aktorka w wywiadach mówiła, że bardzo jej się podobała rola w filmie, i sugerowała chęć jej kontynuacji. Sevigny słynie jednak z wielu szokujących ról, co w przeszłości nie raz udowodniła.

Aktorka wychowała się niemal w buntowniczej Greenwich Village wśród artystów, bogatych narkomanów i życiowych rozbitków. W połowie lat dziewięćdziesiątych była uważana za istotną część nowojorskiej bohemy artystycznej. "The New Yorker" nazwał ją nawet "najfajniejszą dziewczyną na świecie". Światu filmowemu dała się poznać jako zarażona wirusem HIV nastolatka z przełomowych „Dzieciaków” Larrego Clarka. Chloë ponoć zainspirowała wiele kontrowersyjnych wątków scenariusza.

Następnie zagrała w takich nietypowych i kontrowersyjnych filmach jak „Nie czas na łzy”, „American Psycho” czy „Dogville”. Aktorka pracowała też z Woodym Allenem przy "Melinda i Melinda". Z całej palety wzbudzających szok filmów, w których aktorka zagrała, najmocniej zapamiętano wygwizdany w Cannes "The Brown Bunny". Co spowodowało, że film wzbudził sprzeciw nawet liberalnych Francuzów? Sevigny na ekranie uprawia z reżyserem filmu i głównym jego aktorem Vincentem Gallo seks oralny. Scena jest nakręcona w sposób pornograficzny i kończy się ejakulacją w ustach aktorki. Mówiąc krótko- Sevigny zagrała w najzwyczajniejszym pornosie, przebijającym najbardziej szalone wizje Larsa Von Triera. Gallo w końcu przeprosił za swój film (precedens) i zaprezentował na DVD przemontowaną jego przemontowaną wersję. Trudno się dziwić, że aktorka postanowiła wcielić się w zabójczynie-transseksualistkę. Pozostaje jednak zadać pytanie- czy produkcja takiego serialu ma jakikolwiek inny sens poza prowokacją? Przekonamy się w środę 13 listopada na FilmBox. Obiecujemy recenzje pierwszego odcinka**.

Q