Mogłoby się wydawać, że Krzysztof Zalewski po roli w niedokończonym filmie "Historia Roja" już na dobre przepadł dla świata show-biznesu. A jednak utalentowany wokalista powraca z nowym krążkiem!
Zalewski, autor swoich piosenek i multiinstrumentalista, mimo swojego niepowtarzalnego głosu, na kilka dobrych lat zniknął z muzycznej mapy. Krzysztof wygrał pierwszy polski duży talent-show "Idol", nagrał płytę "Pistolet" (2004) i gdy wydawało się, że pod szyldem Zalef będzie zdobywał kolejne szczyty, pozostał gdzieś na uboczu.
Jak przypomina Codzienna Gazeta Muzyczna, grał z Nosowską, zespołami Hey i Muchy oraz współtworząc jazzowo-eksperymentalną grupę Japoto. To jednak zbyt mało, jak na człowieka, który miał wskrzesić grunge'owe, chropowate brzmienie na polskim gruncie.
Nowa płyta Zalewskiego - "Zelig" jest utrzymana w klimacie dokonań spod znaku Bowie/Eno. Nie jest to zatem typowy rock, dzięki któremu poznaliśmy Krzysztofowi, ale zapis jego - coraz bardziej odważnych - muzycznych poszukiwań.
(...) narracje przepełnione miłością, tęsknotą, odwagą, nadzieją, strachem i całym spektrum młodego serca spragnionego życia w każdej jego nieprzewidywalnej magnetycznej odsłonie -
powiedział o nowej płycie Zalewskiego Jacek "Budyń" Szymkiewicz z Pogodno.
Albumu już można posłuchać na platformie Deezer.
gah/cgm.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/249538-krzysztof-zalewski-powraca-filmowy-roj-nagral-nowy-album
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.