Belgia znana jest z czekoladek, frytek, Smerfów i… zespołu Hooverphonic. Działająca już od 18 lat pop-rockowa grupa przeżyła wiele personalnych zmian, ale niezmiennie kojarzy się ze świetnie zaaranżowanymi, lekko sennymi utworami, uwodzącymi melodiami i od dawna jest to najsłynniejszy muzyczny towar eksportowy tego kraju.
W swoim kraju mają status supergwiazdy i każdy singiel i płyta trafia tu na szczyt list sprzedaży, gdzie pozostaje przez długie tygodnie.
_Hooverphonic - 2 Wicky_
Najnowszy album Hooverphonic – „Reflections” ukaże się najpierw w Belgii, a na początku 2014 roku także w większości krajów Europy, m.in. w Polsce. Będzie to drugi krążek, od kiedy do zespołu dołączyła wokalistka Neomie Wolfs i jednocześnie powrót do analogowych, naturalnych brzmień, których na próżno szukać w nowoczesnych studiach nagraniowych.
_Hooverphonic - Amalfi_
Zespół wymyślił nawet akcję „Hooverdomestic” w ramach której fani mogli zaprosić do siebie zespół, jeżeli uważali że w ich domach osiągnąć można upatrzone przez zespół dźwięki. Ostatecznie płytę nagrywano w 5 lokacjach – 4 w Belgii i 1 we Francji - i nic, co słychać na płycie, nie zostało wykreowane za pomocą komputera ani samplera. Po raz pierwszy grupie towarzyszyło też męskie trio wokalno-instrumentalne.
_Hooverphonic - Dirty Lenses_
Najbardziej popowa w karierze płyta Hooverphonic ukaże się w Polsce w styczniu 2014 roku a promujący ją singiel „Amalfi” do stacji radiowych trafia właśnie w tym tygodniu.
rep / SMP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/249472-hooverphonic-w-swoim-kraju-maja-status-supergwiazdy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.