Dziś 89. rocznica urodzin ZBIGNIEWA HERBERTA - tego, który szedł wyprostowany

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Zbigniew Herbert, mimo osiągnięcia literackiego Everestu, do końca życia pozostawał twórcą niepokornym. Kolejna rocznica jego urodzin powinna uświadomić nam, na jak wielkiego Poetę mieliśmy zaszczyt natrafić w pewnym etapie dziejów.

Zbigniew Herbert udowodnił, że być twórcą wybitnym oznacza również zanurzyć się we własnej tożsamości. Talent nie stanowi przeszkody w przywiązaniu do tego co bliskie sercu, tego, w czym się wyrastało. Nawet wówczas, gdy narzucony przemocą reżim komunistyczny nie pozwalał na pielęgnowanie tego, co polskie. Cały czas szedł wyprostowany, wśród tych, co na kolanach...

niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda

dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają

pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę

a kornik napisze twój uładzony życiorys -

pisał w "Przesłaniu Pana Cogito".

Urodzony 29 październia 1924 roku we Lwowie Poeta lubił zwiedzać Europę. Oddychał nią, czuł się Europejczykiem. Na Stary Kontynent patrzył przez pryzmat polskości, która przecież również tworzyła bogatą europejską mozaikę kultur. Jego Europa była oazą kulturowego bogactwa, cywilizacji i różnorodności, a nie zunifikowanym sztucznym tworem według ściśle określonego politycznego scenariusza.

Sercem zawsze jednak był przy Polsce. Może dlatego zdecydował się na powrót do kraju w 1992 roku. Nie chciał jednak pogodzić się z rolą maskotki salonów i wciąż zadawał pytania. Robił to w czasie, gdy pozostali już dawno zrezygnowali z poszukiwania Prawdy, godząc się jedynie na rolę guwernerów dobrego smaku, dostojnie kiwających głowami na każdą "prawdę oficjalną".

Może dlatego, Poeta również po swojej śmierci był na cenzurowanym. Również w tzw. wolnej Polsce. Dokument Jerzego Zalewskiego "Obywatel Poeta", będący filmową biografią Herberta, został "półkownikiem" III RP, która zaczęła bardziej przypominać PRL-owski skansen, niż szklane domy. Czujnym cenzorom przy Woronicza nie przypadła do gustu wypowiedź Herberta o nowym, samozwańczym mędrcu:

Michnik jest manipulatorem, to jest człowiek złej woli, kłamca. Oszust intelektualny. Ideologia tych panów to jest to, żeby w Polsce zapanował socjalizm z ludzką twarzą. To jest widmo dla mnie zupełnie nie do zniesienia.

Ostatecznie film został wyemitowany po ponad rocznej batalii 29 stycznia 2001 roku. Herbert znowu triumfował "wśród tych, co na kolanach".

Mimo upływu lat jego poezja wciąż cieszy się popularnością, również wśród młodych czytelników. Gdy stopniowo gasną literackie kółka wzajemnej adoracji, przesłanie niepokornego Poety wciąż pozostaje żywe.

Aleksander Majewski

Autor

Nowy portal informacyjny telewizji wPolsce24.tv Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych