BOCZARSKA o scenach erotycznych w filmie W UKRYCIU. TOP 5 gorących ról aktorki

Fot. Facebook/Magdalena Boczarska
Fot. Facebook/Magdalena Boczarska

Magdalena Boczarska, która popularność zdobyła głównie dzięki głównej roli w dramacie "Różyczka" Jana Kidawy-Błońskiego, powraca w kolejnej odważnej kreacji.

Film "W ukryciu" (również w reżyserii Kidawy-Błońskiego) opowiada historię uczucia, jakie rodzi się między dwoma kobietami - Polką i Żydówką w dramatycznym okresie II wojnie światowej.

Gram starą pannę, wiolonczelistkę zamkniętą w świecie muzyki. To osoba głęboko upośledzona emocjonalnie. (...) To film o gigantycznej samotności, uczuciu, obsesji. Jest parę scen, kiedy wiem, że kompletnie wyzwoliłam emocje –

powiedziała Magdalena Boczarska w wywiadzie dla magazynu "Pani".

Wygląda na to, że reżyser zaufał pięknej aktorce, skoro znowu powierza jej tak trudne zadanie. Tym bardziej, że już teraz można spodziewać się, że film wzbudzi liczne kontrowersje. Chyba po raz pierwszy w polskim kinie temat związku dwóch lesbijek został przedstawiony w tak bezpośredni sposób. Warto pamiętać, że Boczarska ma już w swoim dorobku jedną lesbijską rolę, tyle, że w komediowej konwencji. Chodzi oczywiście o chyba najsłabszy film w dorobku duetu Konecki-Saramonowicz "Idealny facet dla mojej dziewczyny".

Tym razem przed aktorką znacznie poważniejsze zadanie.

Wydaje mi się, że nie ma nic bardziej kuszącego dla aktorki niż zmierzenie się z taką rolą. Nie sztuką jest być zawsze piękną. Trudniej odnaleźć w sobie pokłady mroku -

powiedziała dziś na antenie radiowej Jedynki piękna aktorka.

Również Jan Kidawa-Błoński zapowiada, że czeka nas kawał dobrego, choć może czasami trudnego w odbiorze, polskiego kina.

To film o wielkiej, szalonej, trochę wynaturzonej miłości, która nie zna granic w usuwaniu przeszkód, by tylko ją zrealizować. Inspiracją była dla nas przypowieść o bogini Medei, która słynie z tego, że tak bardzo kochała, że zaczynała zabijać przeciwników, którzy stali na drodze jej miłości do męża Jazona -

mówi reżyser.

Filmowiec znowu powierzył Magdalenie Boczarskiej trudne zadanie. Sama zainteresowana przyznaje, że lesbijskie sceny erotyczne były dla niej trudne do zagrania. Aktorce pomogła jednak atmosfera, jaką stworzono na planie filmowym.

Przed okresem zdjęciowym wspólnie poświęciliśmy sporo czasu na oswojenie się z tematyką filmu. To jest dość kameralne kino, ekipa filmowa nie była jakaś wielka, a poza tym dobrze się wszyscy znamy. Dzięki atmosferze, którą stworzył Janek, można było poczuć się bezpiecznie i otworzyć się -

tłumaczy aktorka.

A dla wszystkich miłośników talentu Magdaleny Boczarskiej przedstawiamy 5 wybranych przez nas filmów, w których piękna aktorka musiała pokonać wysoko zawieszoną poprzeczkę i obnażyć swoje wdzięki...


1. "Różyczka" (reż. Jan Kidawa-Błoński)


2. "Pod powierzchnią" (reż. Marek Gajczak)


3. "Futro" (reż. Tomasz Drozdowicz)


4. "Idealny facet dla mojej dziewczyny" (reż. Andrzej Konecki)


5. "W ukryciu" (reż. Jan Kidawa-Błoński)


gah

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych