Zwiastun WENUS W FUTRZE Polańskiego. Widać, że mistrz jest w szczytowej formie

Główne role w „Wenus w futrze" gra żona Polańskiego Emmanuelle Seigner i Mathieu Amalric. Autorem zdjęć jest zaś Paweł Edelman. Oparty na broadwayowskiej sztuce Davida Ivesa jest nie tylko kolejnym filmem Polańskiego opartym na sztuce teatralnej, pierwszy raz od 20 lat główną rolę gra jego żona. Film Polańskiego dosyć niespodziewanie pojawił się na festiwalu. Został zgłoszony tuż przed ogłoszeniem listy filmów pokazywanych w Cannes. "Wenus w futrze" opowiada o zniewolonym przez aktorkę reżyserze. Po wyczerpujących przesłuchaniach aktorek do głównej roli w swojej nowej sztuce, reżyser Thomas narzeka na znikomy talent kandydatek. Żadna nie nadaje się do głównej roli żeńskiej - kobiety, która zawiera umowę z mężczyzną, by uczynić z niego niewolnika. Thomas już zbiera się do wyjścia, gdy do teatru wbiega Vanda- osoba, która zmieni jego życie.

**Film zebrał doskonałe recenzje krytyków, którzy potwierdzili, że 80-letni Polański jest w szczytowej formie reżyserskiej.

Polański dodaje do Sachera-Masocha i Ivesa jeszcze jedną kulisę, kolejny układ odniesienia: siebie samego. Przenosi akcję sztuki do wnętrza paryskiego teatru. W roli reżysera obsadza Mathieu Amalrica, artystę łudząco do niego podobnego, w dodatku tak jak on pochodzącego z Krakowa. Wandą jest w filmie jego żona Emmanuelle Seigner. Robi aluzje do swoich dawnych filmów, m.in. do "Lokatora", gdzie cierpiąca kobieta stawała się pośrednią przyczyną jego cierpienia i szaleństwa. Czy nie nasuwa to porównań z niedawną sytuacją samego Polańskiego, który uwięziony musiał odcierpieć dawną namiętność i gwałt, samemu ulegając przemocy? Aluzje te Polański podsuwa specjalnie, prowokuje widza oczekującego "zwierzeń" - śmieje mu się w nos.

pisał w Gazecie Wyborczej Tadeusz Sobolewski.

Roman Polański powrócił na szczyt kinowego Olimpu. Genialnie rozpisane dialogi, świetnie zagrane postaci.”

zauważył Marcin Pietrzyk, filmweb.pl, za Barbara Hollender napisała w Rzeczpospolitej:

Wenus w futrze" Romana Polańskiego to perełka. Film inteligentny, błyskotliwy, świetnie zrealizowany i rewelacyjnie zagrany.

Film wejdzie na ekrany kin 8 listopada.

Q