Jeden z najbardziej oryginalnych reżyserów ostatnich dwóch dekad, Quentin Tarantino opublikował swoją listę 10 najlepszych filmów, które miały swoją premierę w tym roku. Czy znajdzie w ich źródło inspiracji dla swoich obrazów balansujących na granicy pastiszu? Niewykluczone.
W przypadku Tarantino trudno cokolwiek przewidzieć. Facet, który tworzył filmy odnoszące się do przeróżnych konwencji, zrobione na różną modłę, od dalekiego Wschodu aż po Dziki Zachód, wciąż zdradza swoją wielką miłość do różnych gatunków. Tak jest również w przypadku jego listy najlepszych filmów. Nie ma tu ściśle określonej linii gatunkowej, jest różnorodność, a zamiłowanie do niej jest przejawem artystycznego szaleństwa Tarantino. W tym również tkwi jego geniusz.
A oto lista najlepszych filmów 2013 roku według twórcy tak kultowych produkcji jak "Pulp Fiction" czy "Django". Jest ona o tyle istotna, że Tarantino odebrał wykształcenie filmowe w wypożyczalni kaset video i jest jednym z największych znawców kina z całego świata, który obok siebie stawia dzieła Akira Kurosawy i Rogera Cormana.
1. "Afternoon Delight", reż. Jill Soloway
Film Jilla Solowaya w słodko-gorzkim sosie. Charakteryzuje się tym, co Tarantino uwielbia - niezależnością w doborze środków. Nagrodzony na festiwalu Sundance za reżyserię.
2. "Przed północą", reż. Richard Linklater
"Skromny obraz opierający się wyłącznie na dialogu dwójki młodych ludzi doczekał się 9 lat później kontynuacji. Fani obawiali się, że może ona nie mieć specyficznego klimatu pierwszego obrazu. Mylili się. "Przed zachodem słońca" okazał się być równie błyskotliwy, oryginalny i świeży jak poprzednia część."-pisaliśmy w naszej recenzji filmu.
3. "Blue Jasmine", reż. Woody Allen
"Woody Allen gorzknieje na stare lata. Mimo ciepłej, włoskiej komedii sprzed roku, ten przedstawiciel „konstruktywnej opozycji Pana Boga” nie tylko traci wiarę w ludzkość, ale przestaje lubić swoich bohaterów. „Blue Jasmine” jest tego najlepszym dowodem. Ten film to powrót Allena do jego przeszywających dramatów z końca lat 80-tych."- zauważył nasz recenzent.
4. "Obecność", reż. James Wan
"Ten oparty na faktach film to powrót do klasycznego, wręcz old schoolowego horroru. Z pietyzmem i konsekwencją budowane napięcie, minimum efektów specjalnych, gra światłem, dźwiękiem i ujęciami oraz świetne aktorstwo pozwalają nam zatopić się w historię opętanego domu. Po raz kolejny otrzymujemy też katolicką wykładnie czym jest osobowe zło."- tak w skrócie oceniliśmy doskonały horror.
5. "Drinking Buddies", reż. Joe Swanberg
Sporo uśmiechu, zawiłości ludzkich relacji i burzy uczuć. Przyjemnie się ogląda, m.in. za sprawą zjawiskowej Olivii Wilde. W końcu Tarantino jest facetem...
6. "Frances Ha", reż. Noah Baumbach
Spora dawka humoru dla fanów klimatów retro, zwłaszcza tych z Francji rodem. Dziś już takich filmów się nie robi...
7. "Grawitacja", reż. Alfonso Cuarón
Zachwyty nad kinem niezależnym można uskuteczniać, ale i Tarantino traci głowę dla wielkich superprodukcji w klimacie science-fiction. Zwłaszcza takich, których twórcy zręcznie posługują się technologią 3D.
8. "Kick-Ass 2 ", reż. Jeff Wadlow
Film od którego odcinał się Jim Carrey zyskał sobie uznanie Tarantino. W końcu dla twórcy "Kill Billa" podobna konwencja zawsze musi budzić uśmiech na twarzy. Jest i śmiesznie i krwiście...
9. "Jeździec znikąd", reż. Gore Verbinski
Ten film miażdżyli niemal wszyscy krytycy z różnych zakątków świata. Pochwalenie "Jeźdźca" zaczęło uchodzić niemal jako faux pas. Tarantino ma jednak gdzieś opinie wytrawnych przeintelektualizowanych cmokaczy. I tak, film Evana Goldberga znalazł się na jego liście. To się nazywa niezależność!
10. "To już jest koniec", reż. Evan Goldberg, Seth Rogen
gah
-------------------------------------------------------------------
Polecamy wSklepiku.pl:"Federico Fellini Księga Filmów"
Tullio Kezich
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/249282-quentin-tarantino-i-jego-lista-10-najlepszych-filmow-2013-roku-sporo-zaskoczen