Według dokumentów, które ujrzały właśnie światło dzienne wytwórnie Warner Bros. i MGM wydały 676 milionów dolarów nowozelandzkich, czyli w przeliczeniu - 561 mln dolarów amerykańskich na produkcję trylogii filmowej "Hobbit". Na szczęście opłaciło się...
"Hobbit. Niezwykła podróż" został bowiem 15. filmem w historii, który zarobił miliard dolarów. Przeniesienie na ekran twórczości Johna R. R. Tolkiena po raz kolejny okazało się komercyjnym strzałem w dziesiątkę.
Obraz zarobił poza granicami USA 700 milionów dolarów (jako 10. film amerykański w historii). Kilkaset kolejnych milionów zarobił na rynku amerykańskim i tak, "Hobbit" wrócił ze swojej podróży z kwotą przekraczającą miliard dolców. Tym samym dzieło Jacksona znalazło się na 15. miejscu na liście najbardziej kasowych produkcji w dziejach kina.**
Trzeba przyznać, że takie rezultaty nie powinny nikogo dziwić. Najnowszy film Petera Jacksona jeszcze przed swoim powstaniem był obiektem fascynacji widzów. Jak reżyser podejdzie do tematu? Czy opowieść zachowa swój baśniowy koloryt? Jak długi będzie to obraz? Pytania mnożyły się z każdym dniem. Przed Peterem Jacksonem ponownie stanęło trudne zadanie, ale również ogromna odpowiedzialność.
Dzieła Tolkiena wciąż mają rzeszę zwolenników na całym świecie, którzy nie wybaczyliby żadnemu twórcy zepsucia dziejów Śródziemia na oczach milionów kinomanów. Ponadto, Jackson dalej jest znany jako twórca - zakończonej olbrzymim sukcesem - filmowej adaptacji trylogii "Władca Pierścieni". Jak wiadomo, apetyt wzrasta w miarę jedzenia, więc i sam reżyser musiał liczyć się z wysoko zawieszoną poprzeczką. Trzeba przyznać, że Jackson wyszedł z tej próby obronną ręką. Sam film, choć momentami nieco zbyt widowiskowy (niejeden twórca pragnie takich zarzutów!) wpisuje się w narrację tolkienowską, a co najważniejsze - stanowi ciekawy łącznik między bajkowym "Hobbitem" a dziejami Śródziemia opisanymi we "Władcy Pierścieni". Można wręcz powiedzieć, że Jackson twórczo uzupełnił tolkienowską sagę i uwypuklił te elementy o których zaledwie wspomniał autor powieści.
Dwie kolejne części "Hobbita", po zaostrzeniu apetytu widzów, mogą powtórzyć sukces pierwszego epizodu przygód Bilbo Bagginsa i walecznych krasnoludów. Podobnie było w przypadku trylogii "Władca Pierścieni". To właśnie trzecia część sagi "Powrót króla" zarobiła 1 119, 9 mld dolarów, zajmując wysokie 6. miejsce na liście najbardziej kasowych filmów w historii (po "Avatarze", "Titanicu", Avengers", "Harrym Potterze: Insygniach Śmierci - cz II" i "Transformers 3").
Jak widać, złoto strzeżone przez smoka Smauga to zbyt mało dla hobbita z Shire...
Aleksander Majewski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/249261-hobbit-pochlonal-grube-miliony-juz-wiemy-ile
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.