ŻMUDA-TRZEBIATOWSKA pisze scenariusz o polskiej BRIDGET JONES. Powtórka z GROCHOLI?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Sławek/flickr.com/CC/Wikimedia Commons
Fot. Sławek/flickr.com/CC/Wikimedia Commons

Wczoraj portal wNas.pl zachwalał młodego aktora Dawida Ogrodnika za własną wizję bez ślepego oglądania się na zachodnie wzorce. Marta Żmuda-Trzebiatowska ma jednak inne pryncypia. Otóż młoda aktorka chce napisać scenariusz o... polskiej Bridget Jones.

Najwyraźniej urodziwe dziewczę zapomniało już, że rolę polskiego odpowiednika Helen Fielding przyjęła z dumą pisarka Katarzyna Grochola, która doczekała się ekranizacji swoich powieści. Ale co tam Grochola... Dobrych kopistów nigdy nie za wielu, zwłaszcza, gdy mimo upływu lat wciąż jest się zapatrzonym w hamerykańskie wzorce.

Nie wiem, co z tym będzie dalej, ale kilka koleżanek aktorek, z których zdaniem się liczę, czytało i twierdzą, że warto coś w tym kierunku dalej robić -

powiedziała w jednym z wywiadów Żmuda-Trzebiatowska.

Ale dlaczego, do jasnej cholery, akurat Bridget Jones? Czyżby aktorce było za mało tych rozpanoszonych polskich odpowiedników wszystkiego, czego się da made in USA (lub Great Bitain - jak kto woli)? Okazuje się, że tak...

Jak relacjonuje Stopklatka, według gwiazdy rodzimych serialików i kiepskich filmów na polskim rynku... brakuje historii w stylu "Bridget Jones" o pewnych siebie, niezależnych kobietach (sic!).

Pani Marcie proponujemy wpleść jeszcze do swojej fabuły jakiś wątek lesbijski. W końcu pokaźny grancik na początek kariery scenarzystki może się przydać. A może i nagroda jakaś wpadnie...

Świnki Trzy

Autor

Nowy portal informacyjny telewizji wPolsce24.tv Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych