WĄTPLIWOŚĆ doskonała opowieść o problemie pedofilii w Kościele

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Ostatnie wydarzenia związane z oskarżeniami o pedofilię polskich duchownych powodują, że warto sięgnąć po film, który najlepiej pokazuje problem, z jakim od lat musi się mierzyć Kościół katolicki. Filmowe dzieło pozwala całościowo spojrzeć na walkę Kościoła z pedofilią zarówno z puntu widzenia osoby zaszczutej fałszywymi oskarżeniami jak i uciekającego przed karą przestępcy w sutannie. Prezentujemy fragment książki Łukasza Adamskiego "Bóg w Hollywood", która pojawi się na rynku za kilka miesięcy.

Kilka lat temu na ekranach kin triumfy (4 nominację do Oscara) święcił doskonały obraz „Wątpliwość”, który w subtelny, ale niezwykle mocny sposób opowiadał o czasach, gdy nasilił się problem pedofilii w Kościele. „Wątpliwość” Johna Patricka Shanleya został oparty na jego własnej sztuce teatralnej. Akcja filmu ma miejsce w trakcie trwania w Watykanie Soboru Watykańskiego II. Jest to również okres burzliwych zmian w USA, które przejawiają się m.in. w odważnej walce z rasizmem. Do parafii i szkoły katolickiej na Bronxie przybywa ksiądz Nicholas ( Philip Seymour Hoffman), który jest wielkim zwolennikiem głębokich zmian w Kościele katolickim. Nie wiemy czy duchowny jest teologicznym modernistą, natomiast jest fantastycznym mówcą, którego kazania przypominają wczesne kazania Karola Wojtyły albo obecne wystąpienia papieża Franciszka. Wyluzowany, błyskotliwy, trafiający do młodzieży kapłan staje się szybko gwiazdą szkoły. Gra z dzieciakami w koszykówkę, żartuje z nimi i jest otwarty na fizyczny kontakt z uczniami, który jest zabroniony w restrykcyjnej szkole. Do tej pory standardy wyznaczała w niej kostyczna, zimna, zdystansowana i surowa siostrą Aloysius Beauvier (Meryl Streep), która od początku widzi w duchownym zagrożenie dla dzieci. Zgrzytanie między duchownym i zakonnicą przeradza się w otwartą wojnę, gdy siostra zaczyna podejrzliwie patrzeć na bliską relację księdza z Donaldem, pierwszym czarnoskórym uczniem we włosko-irlandzkiej szkole. Chłopiec jest wrażliwą osobą, która wpatrzona w duchownego pragnie zostać kapłanem. Siostra prosi swoją prawą rękę- naiwną i bezpośrednią siostrę James (Amy Adams) by śledziła duchownego. Pewnego razu Donald zostaje wezwany przez ks. Nicholasa na plebanię. Wraca lekko upojony alkoholem. Po jakimś czasie siostra zauważa, że duchowny wkłada do szafki chłopca jego koszulkę.

W kłótni z siostrą Aloysius duchowny wyjaśnia, że chłopak został złapany na piciu alkoholu, za co mógłby zostać pozbawiony możliwości bycia ministrantem. W taki sposób tłumaczy on ukrywanie niewygodnego faktu. Dyrektorka szkoły jest jednak nieugięta i wprost mówi, że znajdzie dowód, iż kochany przez wszystkich ksiądz jest pedofilem. Wówczas zaczyna się walka między reprezentującą konserwatyzm siostrą ( doskonała scena wieszania przez nią na ścianie portretu nieżyjącego Piusa XII i ciągnący się przez cały film motyw walki kobiety z wiatrem wdzierającym się do środka murów katolickiej szkoły), a liberałem ks. Nicholasem. Jest to również walka między wizją Kościoła nazywanego dziś przedsoborowym, a Kościołem, którego czołowym przedstawicielami byli Paweł VI, Jan Paweł II, a teraz jest nim papież Franciszek. W warstwie zderzenia różnych wizji tego jak powinien wyglądać Kościół w dzisiejszym świecie film raczej nie pozostawia niedopowiedzeń. Wizja ks. Nicholasa jest o wiele bardziej pociągająca i odpowiadająca wymaganiom współczesności. Nie oznacza to, że siostra Aloysius jest w tym obszarze ukazana jako zacofana smoczyca.

Shanley nie jest tanim populistą by jednoznacznie piętnować jakąkolwiek wizję katolicyzmu. Również w warstwie szerszej postawa bohaterki jest możliwa do zracjonalizowania. Istotą filmu jest wątpliwość, która przewija się od pierwszego kazania nowo przybyłego duchownego, aż do końca filmu, gdy zwycięska siostra, dzięki której staraniom ksiądz został przeniesiony na inną parafię ( gdzie objął probostwo) również okazuje się mieć głębokie wątpliwość dotyczące tego co zrobiła. Shanley nie daje nam konkretnej odpowiedzi czy ks. Nicholas jest winny uwiedzenia chłopca. Wszystko co dzieje się w filmie jest niedopowiedziane. Prawdę możemy odkryć uważnie przyglądając się minimalnej mimice bohaterów czy ich zająknięciom ( doskonałe kreacje aktorskie pary głównych bohaterów zasługują na każdą filmową nagrodę świata). Geniusz tego obrazu polega na tym, że każdy na widzów może w swoim sumieniu ocenić bohaterów i wydać na nich wyrok. Dziś jednak coś takiego jest coraz rzadziej możliwe. Dziś nawet podejrzenia duchownego o pedofilię oznacza dla niego medialne skazania. W 2011 roku ujawniono w USA wyniki dochodzenia znanego adwokata Donalda H. Steiera, które dowiodły, że większość przypadków oskarżeń o molestowanie była fałszywa albo bardzo wyolbrzymiona. Film Shanleya, mimo tego, że nie daje nam odpowiedzi na kluczowe pytanie, pokazuje dobitnie co może się stać z osobą w koloratce podejrzaną o pedofilię. Ks. Nicholas w pewnym momencie poddaje się i postanawia spełnić żądania zakonnicy. Ze łzami w oczach pyta o intencje siostry. Ta stosując blef uświadamia nam, że duchowny musi mieć na sumieniu poważne grzechy, które maskuje teatralnymi sztuczkami. Czy są to jednak grzechy tak ciężkie jak pedofilia, którą Benedykt XVI przepraszając ofiary pedofilii w Irlandii nazwał „ohydnym przestępstwem”? A co jeżeli ks. Nicholas rzeczywiście jest niewinny? Czy patrząc na to jak został zapędzony w tzw. kozi róg można zrozumieć długoletnią politykę rozwiązywania przypadków pedofilii wewnątrz Kościoła? Co by się stało, gdyby podejrzenia wobec duchownego wyciekły do mediów? A jednak nawet w tym aspekcie nie dostajemy prostej odpowiedzi. Ks. Nicholas, który w pewnym stopniu przyznał się do zarzutów składając rezygnację z pracy w szkole i w parafii, został przez przełożonego nie ukarany, a nagrodzony probostwem. Wiele mówi też jego kazanie o niszczącej sile "plotki", którą potępiał** też niedawno z całą mocą papież Franciszek. W świetle słów Ojca Świętego jeszcze inaczej można spojrzeć na problem pokazany w "Wątpliwości".

Nie jest tajemnicą, że tuszowanie przez ludzi Kościoła przypadków pedofilii w jego szeregach polegało na przenoszeniu winowajcy na nową parafię. Ciekawe również jak potraktować pedantyczne zachowanie duchownego. Jego niezwykła dbałość o paznokcie i wygląd zewnętrzny może sugerować jego ukryty homoseksualizm. kard. Tarcisio Bertone przekonywał dwa lata temu, że istnieje głęboki związek między pedofilią a homoseksualizmem księży. George Weigel dowiódł, że większość przypadków molestowania dzieci w amerykańskim kościele miała podłoże homoseksualne. Nie oznacza to w żadnym wypadku, że homoseksualiści są z natury również pedofilami. Nigdy nie posunąłbym się do tak potwornej tezy. Jednak fakty pokazują, że księża pedofile częściej molestują chłopców niż dziewczynki. W filmie pojawia się bardzo ciekawa postać matki Donalda, który, jak twierdzi siostra, był wykorzystywany przez księdza, mówi, że jej syn ma skłonności homoseksualne, za co jest maltretowany przez własnego ojca. Matka, ku zszokowaniu siostry, nie jest przeciwna przyjaźni duchownego z synem, który dzięki skończeniu katolickiej szkoły ma szansę na lepszą przyszłość. Czy nie jest to jednak zbyt prymitywne wytłumaczenie relacji chłopca i duchownego? W końcu Donald był jedynym w szkole murzynem, który doświadczał złośliwości kolegów. Ks. Nicholas był zaś jedynym, który jawnie podał mu dłoń. Czy nie jest to zachowanie niezbędne by być dobrym kapłanem?

Z kilku powodów „Wątpliwość” jest bardzo ważnym filmem w dzisiejszych czasach. Lewica zarzuca dziś Kościołowi na każdej szerokości geograficznej, że zaniechał walki z pedofilią, co jest w świetle antypedofilskich działań Benedykta XVI-go zarzutem bardzo krzywdzącym. Film Shanleya pokazuje zupełnie szczerą, bezkompromisową i pełną poświęcenia oraz wiary w dobro krucjatę przeciwko domniemanemu pedofilowi siostry Aloysius. „Tylko dlatego, że w Kościele było zło, mogło ono przez innych zostać przeciw Kościołowi wykorzystane”- mówił poprzedni papież w wywiadzie rzece „Światłości świata”. Bohaterka filmu mogłaby być przyboczną Ojca Świętego w tej walce. Z drugiej strony możemy wejść w świat ( o ile ks. Nicholas był niewinny) zaszczutego przez niesłuszne oskarżenia człowieka, który przyparty do muru dla świętego spokoju daje za wygraną. Jak muszą się czuć duchowni niesłusznie oskarżeni o pedofilię, którzy zostali medialnie osądzeni i pozbawieni ludzkiej godności? Jak czują się ci, którzy poświęcili życie by pomagać słabszym i są teraz oskarżani o krzywdzenie tych najmniejszych, bezbronnych istot? To małe arcydziełko również pomaga, mimo wątpliwości, zrozumieć ten dramat. Nie ważne po jakiej stronie stajemy oglądając „Wątpliwość”, nie ważne jakie wątpliwości nami targają- ten film zmienia sposób percepcji problemu pedofilii w Kościele katolickim. Żaden najbardziej błyskotliwy elaborat wybitnego teologa czy czującego siłę dzisiejszej medialnej propagandy katolickiego publicysty nie jest w stanie konkurować z niezwykłą siłą tego obrazu. „Wątpliwość” to najważniejszy film o Kościele katolickim w ostatnim ćwierćwieczu w Hollywood.

(...)

Fragment książki Łukasza Adamskiego "Bóg w Hollywood", która pojawi się na rynku w lutym nakładem wydawnictwa AA

------------------------------------------------------------

Zachęcamy do odwiedzenia naszego wSklepiku.pl!

Znajdziecie tam mnóstwo ciekawych książek, audiobooków oraz bardzo atrakcyjne gadżety portalu!

Zapraszamy!

Autor

Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych