MONIKA BORZYM: mam dopiero 23 lata, wszystko u mnie bardzo szybko się zmienia

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Co najczęściej robią artyści, których album zachwycił recenzentów i na dodatek świetnie się sprzedał? Starają się ów sukces powtórzyć. Zapraszamy do posłuchania utworu "Off To Sea" - pierwszego singla z nowej płyty Moniki Borzym.

Monika Borzym była zasłużenie wychwalana za swój debiut "Girl Talk", smaczną kolekcję kobiecych hitów, przemienionych w szlachetne, jazzowe ballady przez aranżera Gila Goldsteina. Album pokrył się w Polsce platyną, ale wokalistka nawet nie próbowała nagrać po raz drugi takiej samej płyty. Wręcz przeciwnie – wraca z materiałem niemal w pełni autorskim, z nowym zespołem i nowym pomysłem na swoją muzykę. Kto utalentowanemu zabroni?

Monika Borzym - Appletree

Po to wybrałam sobie taki gatunek muzyczny, a nie np. pop na trzech akordach, żeby całe życie móc się rozwijać i żeby mnie to nigdy nie znudziło. Nie wyobrażam sobie kopiowania swoich poprzednich płyt. Poza tym mam dopiero 23 lata, wszystko u mnie bardzo szybko się zmienia. Podobają mi się nowe rzeczy, poznaję nowych ludzi, więc szukam też nowych brzmień. A że jestem wokalistką, która ma ogromne wsparcie ze strony wytwórni, co daje mi możliwość spełniania marzeń muzycznych, korzystam z tej możliwości. Wymyślam sobie muzyków, o współpracy z którymi marzę i cieszę się jak mała dziewczynka kiedy okazuje się, że to możliwe

– tak Monika objaśnia zmiany jakie zaszły na "My Place".

Monika Borzym - Zniknąć stąd

A wymarzyła sobie tym razem m.in. arcymistrza gitary jazzowej Johna Scofielda, brazylijskiego wirtuoza gitary akustycznej Romero Lubambo, wybitnego saksofonistę Chrisa Pottera i genialnego trębacza Randy'ego Breckera. To wszystko goście – a w zespole nagrywającym album znaleźli się tym razem m.in. gitarzysta Larry Campbell (znany ze współpracy z Bobem Dylanem i Paulem Simonem), perkusista Kenny Wollesen (grywał z Johnem Zornem, Norach Jones i John Scofield) i basista Tony Scherr (m.in. Norah Jones, The Lounge Lizards, John Scofield).

Monika Borzym - American Boy

Nie zmienił się tylko producent Matt Pierson, któremu polska artystka postanowiła zaufać po raz drugi.

Świetnie się rozumiemy, wiedziałam, że mogę mu totalnie zaufać i miałam w studiu poczucie bezpieczeństwa, a to bardzo ważne. Okazało się, że dobrze wybraliśmy. Matt w pełni stanął na wysokości zadania, nie ściągał nas ku korzennemu jazzowi, tylko pozwalał odlatywać – tłumaczy swoją decyzję Monika.

Jej najważniejszym partnerem na "My Place" nie był jednak żaden bohater amerykańskich scen, ale Polak, kolega ze szkoły, pianista Mariusz Obijalski. To on jest autorem lwiej części materiału, współodpowiada również za aranżacje.> To jest Midas, taki gość, który czego się nie dotknie, to mu od razu wychodzi. Jest autorem zdecydowanej większości muzyki na płycie – chwali go wokalistka.

Monika Borzym - Making Of "My Place"

Wspólne kompozycje Mariusza i Moniki, oscylujące pomiędzy balladą jazzową, a ambitnym popem, to podstawa tej płyty, ale znalazło się i miejsce dla trzech coverów. Tym razem są to "Only Girl in the World" z repertuaru Rihanny, "The Quiet Crowd" Patricka Watsona oraz "In the Name of Love" Kenny'ego Rankina. Zapraszamy do posłuchania utworu "Off To Sea" - pierwszego singla z nowej płyty Moniki Borzym.

Monika Borzym - OFF TO SEA

Monika Borzym to już nie obiecująca, sprawna wokalistka jazzowa, ale artystka, która znalazła własny, oryginalny styl pomiędzy gatunkami, swoje miejsce na muzycznej scenie. Tym bardziej, że wychodzi poza schemat i pokazuje, że można znaleźć się w wyborowym towarzystwie nie zatracając swojego kunsztu.

GK / Sony Music Polska

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych