Już niebawem premiera autobiografii LIROYA

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Wydawnictwo Anakonda już ogłosiło datę premiery autobiografii Liroya. Książka ukaże się 13 listopada. Zapowiada się kawał żywej literatury faktu.

Przy tworzeniu książki, Liroya wsparł Grzegorz Halama, co ma dodać biografii jeszcze więcej uroków literackich. Jak będzie? Przekonamy się już niebawem. Bez wątpienia ta opowieść uzyska spory rozgłos. Liroy, czyli Piotr Marzec, to jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci, nie tylko na polskiej scenie hiphopowej, ale również w całym rodzimym show-biznesie.

Anakonda już zapowiada, że książka przebojem zdobędzie rynek księgarski.

Już po kilku rozmowach z Liroyem wiemy jedno na pewno - to będzie prawdziwy hit wydawniczy, bo niesamowitych historii ze swojego barwnego życia ma on do opowiedzenia tysiące! Jaramy się strasznie

  • mówią przedstawiciele wydawnictwa, cytowani przez portal cgm.pl.

Pytanie tylko, czy Liroy jest w stanie zelektryzować tak polską publiczność, jak jeszcze kilkanaście lat temu, gdy sprzedawał po kilkaset tysięcy płyt, niemal każdy krążek pokrywając platyną lub złotem. Kielecki raper, co by o nim nie mówić, był jednym z pionierów polskiego rapu, ale w latach hiphopowej dominacji nie był już wiodącą postacią. Prym wiedli Peja, Grammatik, O.S.T.R., natomiast człowiek, który tworzył podwaliny "czarnej muzyki" na polskim gruncie, po wydaniu płyty "Bestseller" w 2001 (jak sama nazwa wskazuje - bestsellerowej) zamilkł na 5 lat. Powrócił w 2006 roku albumem "L Niño vol. 1", który jednak nie cieszył się już taką popularnością jak poprzednie wydawnictwa artysty.

Dla młodszej publiki Liroy jest znany przede wszystkim jako facet, któremu pocisnął Peja z zapomnianym już Nagłym Atakiem Spawacza. Chociaż od nagrania minęło już kilkanaście lat, piosenka wciąż robi furorę w internecie, rajcując nastoletnią dzieciarnię, zachwyconą wysokim stężeniem bluzgów w jednym kawałku.

Warto jednak pamiętać, że po latach Liroy stanął w obronie Peji, za co raper z poznańskich Jeżyc publicznie dziękował "Scyzorykowi". Jak widać, również w świecie twardych zasad, w którym granice wyznaczają nie tylko cięte rymy, ale również twarde pięści, jest miejsce na wybaczenie.

Bez względu na dzisiejszą siłę przebicia Liroya-artysty, który chyba przegrał z Liroyem-biznesmenem, warto sięgnąć po książkę wydawnictwa Anakonda.

gah

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych