W science fiction oprócz nawiedzonych naukowców, kosmitów z intensywnym makijażem a’la Star Trek, błyszczących robotów i bakterii na baterie (albo odwrotnie) od czasu do czasu pojawiają się postacie księży. Zazwyczaj potraktowani są mało ortodoksyjnie i cierpią najsroższe kosmiczne katusze, ale trzeba przyznać, że autorów rzadko interesuje kwestia orientacji seksualnej kapłanów, natomiast częściej słabiej bądź silniej odczuwana „mistyka kosmosu”. Nic dziwnego, że księża są często także naukowcami, a Bóg Wielkim Architektem.
1. Ojciec Lenar Hoyt (Dan Simmons „Hyperion”, 1989.)
tytuł
Opowieść ojca Hoyta jest pierwszą z historii opowiadanych sobie nawzajem przez pielgrzymów na planetę Hyperion, w świecie, gdzie Teilhard de Chardin został ogłoszony świętym, a Kościół Katolicki omal nie zniknął zupełnie (czyżby właśnie z tego powodu?). Hoyt miał towarzyszyć ojcu Paulowi Duré, który chciał zbadać kult Chyżwara na Hyperionie, a skończył zainfekowany krzyżokszałtem, pasożytem rozrastającym się w ciele, przyprawiającym o nieustanne cierpienie i nie pozwalającym umrzeć. Gra symbolami jest niepokojąca, ale dzięki niesamowicie poprowadzonej narracji „Hyperion” wciąga jak bagno. Zarówno Hoyt, jak i Duré są jezuitami – jak się okaże, zakon ten cechuje dziwna nadreprezentatywność w SF…
2. (Jacek Dukaj „Katedra”, 2000)
tytuł
Wszyscy znają historię z kapitalnej animacji Tomasza Bagińskiego pod tym samym tytułem. Pierwowzór literacki jest równie znakomity, z czasów religijnych poszukiwań autora „Lodu”. Ojciec Lavone przybywa na planetoidę Róg, by sporządzić raport na temat domniemanej świętości Izmira Predú, po śmierci którego zaczęły dziać się różne kosmiczne i matematyczne cuda. Rozbuchaną wyobraźnią, tu inspirowaną architekturą Antonio Gaudiego (twórcy Sagrada Familia) mógłby Dukaj obdzielić tuzin autorów. Sama przemiana księdza w katedralny żywokryst to niezła metafora drogi nie tyle człowieka do Boga, co Boga do człowieka. Być może opowiadanie pomyślane było jako antyteza wobec historii Hoyta/Duré z „Hyperiona”…
3.Ojciec Ramon Ruiz-Sanchez (James Blish „Kwestia sumienia”, 1958.)
tytuł
Powieść Blisha powstała w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku, gdy ludzkość triumfalnie rozpoczęła podbój kosmosu i kwestia statusu teologicznego kosmitów i ich potencjalnej ewangelizacji była dość ważkim tematem (pisał o niej nawet C. S. Lewis). Ojciec Ruiz-Sanchez (jezuita) przylatuje na Lithię, której mieszkańcy zupełnie nie rozumieją pojęcia religii i bogów, ale postępują etycznie, kierując się wyłącznie rozumem. Ruiz-Sanchez będzie musiał rozstrzygnąć, czy Lithia to raj przed Upadkiem, czy diabelska halucynacja…
4.Ojciec Emilio Sandoz (Mary Doria Russell „Wróbel”, 1996.)
tytuł
Ojciec Sandoz jest czytelnym nawiązaniem do ojca Ruiz-Sancheza z powieści Blisha – obaj są obdarzonymi charyzmą jezuitami z – nomen omen – Ameryki Południowej. Podobnie też „Wróbel” opowiada o pierwszym kontakcie z obcą rasą w perspektywie ewangelizacji. Ludzkość dzięki nieprawdopodobnym zbiegom okoliczności, których zaistnienie zaprząta jezuitę, odkrywa humanoidów z planety Rakhat i wyrusza ich ewangelizować. Cóż, ojciec Sandoz nie będzie miał lekko, a jego wybory i poświęcenia przypominać będą losy bohaterów biblijnych.
5.Ksiądz Stanisław Brzóska (Konrad T. Lewandowski „Orzeł bielszy niż gołębica”, 2013.)
tytuł
Lewandowski, którego ambicją jest odesłanie do lamusa tomizmu i generalnie wszelkich systemów (zwłaszcza takich, które przekroczyły pewien próg wielkości i zhierarchizowania) w tej alternatywnej historii Powstania Styczniowego podkreśla głównie buntowniczość i „heretyckość” księdza Brzóski. Stawia on opór i Rosjanom, i hierarchii kościelnej, niechętnej powstańczym wyskokom Polaków. Święci twardochody (machiny wojenne), wreszcie odłącza się od Rzymu i zakłada Narodowy Kościół polskokatolicki, a Polacy mówią Rzymowi good-bye. Pomarzyć można…
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+.
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z
nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.
Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych
Używasz przestarzałej wersji przeglądarki Internet Explorer posiadającej ograniczoną funkcjonalność i luki bezpieczeństwa. Tracisz możliwość skorzystania z pełnych możliwości serwisu.
Zaktualizuj przeglądarkę lub skorzystaj z alternatywnej.