Rodzinny dom KURTA COBAINA został wystawiony na sprzedaż

Wendy O'Connor, matka nieżyjącego artysty, wystawiła na sprzedaż dom w Aberdeen, w stanie Waszyngton za 500.000 dolarów, choć ostatnio wyceniany był na mniejszą sumę 67.000 dolarów. Czy znajdzie się chętny na mało okazały budynek, ale za to z bogatą historią?

Matka i ojciec Cobaina kupili dom w 1969 roku, gdy Kurt miał zaledwie dwa lata. Mieszkał tam do rozwodu rodziców, do dziewiątego roku życia i powrócił tam jeszcze jako nastolatek. O wystawieniu domu na sprzedaż informuje New Musical Express.

Rodzina Cobaina zdecydowała się na pozbycie domu po tym, jak położony w pobliżu park Kurt Cobain Riverfront został poświęcony jego pamięci. Rodzina ma nadzieję, że budynek zostanie przeznaczony na muzeum. Siostra muzyka, Kim Cobain powiedziała:

Zdecydowaliśmy się sprzedać dom, aby stworzyć stałe dziedzictwo dla Kurta, choć mamy mieszane uczucia, ponieważ dom niesie tak wiele wspaniałych wspomnień. Nasza rodzina jednak przeniosła się stąd i stoi pusty. Czuję, że nadszedł czas, aby odejść z tego domu.

Nirvana obchodzi w tym tygodniu 20. rocznicę swojego ostatniego albumu studyjnego "In Utero". Zremasterowana wersja wchodzi w skład boxu, który oferuje 70 utworów, w tym niepublikowane wcześniej nagrania i materiały koncertowe promujące zespół z ostatniej trasy koncertowej.

"In Utero" wydaje się dzisiaj zapisem przyszłej śmierci Cobaina. Wynika to z tekstów, jak i zachowania Kurta przy okazji jej nagrywania. Dave Grohl, perkusista Nirvany powiedział, że fani powinni słuchać "In Utero", nie myśląc o jego umieraniu, gdyż tylko wtedy można zrozumieć faktyczną intencję wydawnictwa.

Muzycy Nirvany jednak są podzieleni w ocenie płyty

To słodko-gorzki materiał, to ciężka płyta

• powiedział Novoselic, basista zespołu, w wywiadzie na XFM .

Jestem naprawdę dumny. To naprawdę dobry album i jest świadectwem artystycznej wizji Kurta Cobaina. Płyta ma intensywność i moc - to hołd dla wizji Kurta.

Choć Krist Novoselic okrzyknął "In Utero" świadectwem wizji Kurta Cobaina, jednak nie należy "In Utero" oceniać przez to, jako pozytywnej wartości. Jest to mocny i konkretny przekaz, ale przy tym dekadencki i wręcz nihilistyczny. Cobainowi nie przyniósł nic dobrego,a przynosi tylko zysk wytwórni. Czczenie rocznicy jego wydania w tak radosnym tonie, brzmi niestety, jak powtórna stypa.

GK / New Musical Express