Rola na miarę Day-Lewisa? OGRODNIK zachwyca w CHCE SIĘ ŻYĆ. Zwiastun

Wielu krytyków filmowych nie może przeboleć, że Dawid Ogrodnik nie dostał nagrody aktorskiej na festiwalu filmowym w Gdyni. Poza granicami Polski jego rola została porównana do tego co zrobił Daniel Day-Lewis w „Mojej lewej stopie”. Możemy zobaczyć fragmenty jego niezwykłej kreacji w zwiastunie.

Film Film Macieja Pieprzycy "Chce się żyć" zdobył kilkanaście dni temu nagrodę Grand Prix na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Montrealu. Jest to o tyle prestiżowa impreza, że jako jedyna w Ameryce Północnej ma akredytacje Międzynarodowej Federacji Producentów Filmowych (FIAPF). Pialiśmy już o tym, że autor „Drzazg” i „Inferno” dostał po seansie swojego nowego filmu od widzów owację na stojąco. „Chce się żyć” zachwycił szczególnie ze względu na rolę Dawida Ogrodnika (pamiętny Rahim z "Jesteś Bogiem") oraz pracę operatora Pawła Dyllusa. Część krytyków porównała polski film do takich obrazów jak "Moja lewa stopa" Jima Sheridana oraz "Motyl i skafander" Juliana Schnabela.

"Chce się żyć" to inspirowana prawdziwą historią opowieść o chorym na porażenie mózgowe Mateuszu (Dawid Ogrodnik), który we wczesnym dzieciństwie został uznany przez lekarzy za nieuleczalny przypadek. Po dwudziestu pięciu latach okazuje się jednak, że jest on całkowicie normalnym i inteligentnym człowiekiem, a – w odpowiednich warunkach – może w pełni komunikować się ze światem zewnętrznym.

Ani sentymentalnie łzawe ani naukowo chłodne, "Chce się żyć" Macieja Pieprzycy - historia mężczyzny z porażeniem mózgowym, który walczy o to, by zakomunikować otaczającym go ludziom, że jest inteligentnym, wrażliwym człowiekiem - okazało się filmem niespotykanie zabawnym. (…) Pieprzyca sytuuje centralną oś filmu w luce pomiędzy emocjonalną rośliną, widzianą nawet przez najżyczliwszych, a bystrym, nader ironicznym "duchowym Mateuszem" manifestowanym poprzez wewnętrzne monologi i niezwykle ekspresyjne oczy. Jego nieskoordynowane ruchy i niezrozumiałe dźwięki nie wydają się symptomami choroby, a raczej językiem, którego ludzie pozbawieni wyobraźni nie potrafią zinterpretować.

pisał w recenzji dla Variety Ronnie Scheib. Niestety na ostatnim Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, Ogrodnik został pominięty. Nagrodę dla najlepszego aktora zdobył Andrzej Chyra za role księdza homoseksualisty w „W imię…” Film Pieprzycy został natomiast laureatem nagrody publiczności oraz dostał nagrodę Złotego Klakiera za najdłuższe oklaski. Film będzie można zobaczyć w kinach w październiku.

Q/Pisf.pl/YouTube/