Ten facet naprawdę potrafi zaskakiwać! Maciej Maleńczuk znowu pokazał, że ciężko go zaszufladkować. Wokalista, który w ostatnim czasie mógł uchodzić za pieszczocha systemu bez ogródek opisał sytuację polityczną.

Choć Maleńczuk przyznał, że dobrymi politykami są dla niego zarówno Jarosław Kaczyński, jak i Donald Tusk oraz Radek Sikorski, nie pozostawił czytelników "Polski The Times" złudzeń co do praktyki partii rządzącej.

Nikt nie kłamie tak jak on. Robi to fantastycznie -

tak Maleńczuk skomentował zachowanie Donalda Tuska.

Jego zdaniem premier nie jest w tej dziedzinie ewenementem. Maleńczuk uważa, że równie dobrze robi to Schetyna, natomiast członkowie PiS-u nie opanowali tej sztuki.

Bardzo często widać, jak kręcą, jak muszą się wiercić, żeby wybrnąć z jakichś sytuacji -

tłumaczy muzyk.

Zdaniem Maleńczuka "Polakom poprzewracało się w d...ch" i ktoś taki jak Jarosław Kaczyński byłby potrzebny.

Bardzo oczekuję jego powrotu do władzy. (...) Jak obejmie władzę, to będzie miał swoje CBA, swoje CBŚ... -

twierdzi wieloletni "bard Krakowa".

Czy to oznacza, że Maleńczuk rzeczywiście zmienił poglądy? Nie, to pewnie tylko kolejna próba zszokowania publiki motywowana własną refleksją w doraźnej sprawie. Np. w kwestii Kościoła artysta wciąż pozostaje sceptyczny.

Bardzo chciałbym, żeby polska religijność wyglądała inaczej. Bo to wszystko jest wielce fasadowym, wielce hipokrytycznym oszukaństwem -

mówi muzyk.

Tym niemniej w dobie powszechnego włazid...twa, przy nazwisku "Maleńczuk" należy postawić plus. Za szczerość.

gah/"Polska The Times"