Boss to jeden z najgłośniejszych seriali amerykańskich ostatnich lat. Głównym bohaterem jest trzęsący całą machiną polityczną Chicago burmistrz tej metropolii Tom Kane (Kelsey Grammer). Watergate, Zippergate, ukrywanie choroby Alzhaimera przez prezydenta Reagana i poświęcanie życia Amerykanów dla własnych korzyści przez Bushów to najmroczniejsze z kart amerykańskiej polityki ostatnich 40 lat. Tom Kane jest uosobieniem ich wszystkich. Jest wzorem niedoścignionym dla każdego polityka w manipulowaniu, wykorzystywaniu i „zamiataniu pod dywan” brudnych sprawek. Jak na razie jest jedynym politykiem, który nie zapłacił za nadużycia. Może dlatego, że w mistrzowski sposób umie je ukryć.- zachęca so serialu filmbox.pl, który rozpoczyna jego emisję w polskiej telewizji.
Współtwórcą i producentem serialu jest pozostający jednym z niewielu prawdziwie niezależnych reżyserów w Hollywood Gus Van Sant (Buntownik z wyboru, Słoń, Obywatel Milk). Serial był wielkim powrotem do telewizji Kelseya Grammera, który w latach 90. dwa razy otrzymał Złoty Glob za rolę radiowego psychiatry w sitcomie „Frasier". W tym roku nagrodę odebrał w kategorii „najlepszy aktor dramatyczny" pokonując takiego mistrza jak Jeremy Irons („Rodzina Borgiów"). Świetne recenzje jednak nie wystarczyły, by serial się utrzymał na wizji. "Boss" spadł po drugim sezonie. Producenci mgliście obiecali telewizyjny film kończący wątki serialowe. Wielka szkoda. „Boss” jest jedną z najoryginalniejszych produkcji jakie pojawiły się w amerykańskiej telewizji w ostatnich latach.
O ile „House of cards” jest bezkompromisowym obrazem tego jak zgodne z prawem metody wykorzystywane w demokracji, zamieniają ją w totalną fikcję, o tyle „Boss” idzie o krok dalej. Główny bohater oprócz stosowania typowej dla polityków gry polegającej na mieszance pijaru i zakulisowej brutalności, sięga po metody niemal mafijne, czym przypomina nam, że akcja serialu ma miejsce w mieście rządzonym niegdyś przez Ala Capone. Tom Kane dowodzi, że duch symbolu amerykańskiej mafii do dziś unosi się nad „wietrznym miastem”, i jak upiór nie chce go opuścić. Myli się jednak ten, kto podejrzewa, że „Boss” to wersja ratuszowego „El Padrino”. Serial jest daleki od tego co widzimy w „Zakazanym imperium”, które również opowiada o gangsterach przebranych za polityków. „Boss” jedynie szkicuje zbliżenie się do siebie tych dwóch światów, nie wchodząc do podziemi Chicago. Daje to natomiast bardziej przerażający efekt, bowiem uświadamia nam, ile demokratycznie wybrany polityk jest w stanie zrobić dla obrony swojej pozycji. A co jeżeli polityka wygląda tak na co dzień i serial nie jest opowieścią jedynie o jej patologicznym wymiarze?
Wielką kreacje w serialu tworzy Kelsey Grammer. Znany do tej pory z komedii aktor, zaszufladkowany rolą Frasiera, tworzy postać nie mniej wielowymiarową niż Kevin Spacey w „House of cards”. Obu ekranowych polityków zresztą wiele łączy. Grammer mimo wcielenia się w skończonego sukinsyna pozwala nam na zrozumienie niektórych ruchów Kane’a. Nie oznacza to, że je samoistnie usprawiedliwiamy. Jesteśmy raczej w stanie je zrozumieć i w jakimś stopniu zracjonalizować. Kane musi nie tylko stoczyć bój z wygłodniałymi politycznymi wilkami, którzy mimo przyjaznego wizerunku tylko czekają by rzucić mu się do gardła, ale również stara się przed światem i własną rozbitą rodziną ukryć postępującą śmiertelną chorobę. Ta wpływa nie tylko na jego sposób toczenia politycznych bojów w ratuszu, ale również przemeblowuje relacje z odtrąconą przed laty córką. Oglądając „Bossa” wciąż zadawałem sobie pytanie- skąd wzięło się draństwo Kane’a? Czy jest on ewenementem w świecie polityki? Czy może jest jej klasycznym tworem? Czy zamieniający się w mediokracje system dzisiejszej demokracji skazuje nas na takich liderów? Jak wieli Kane’ów jest na Wiejskiej? Doprawdy szkoda, że tak znakomite produkcje są kasowane tak szybko przez stacje telewizyjne. A może mamy nie znać prawdy o rządzącymi nami upudrowanych draniach?
Łukasz Adamski
Pierwszy sezon serialu „Boss” na kanale Filmbox. Premiera w środę 18 września o 21:15
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/249111-boss-w-telewizjitak-wygladaja-mroki-demokracji-nasza-recezja
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.