KIDMAN jako GRACE KELLY. Jake inne gwiazdy zagrały znanych aktorów/rki? TOP 5

Pojawił się zwiastun filmu Oliviera Dahana "Grace Of Monaco", w którym Nicole Kidman wciela się w legendarną aktorkę i księżną Grace Kelly. Kto jeszcze ze znanych aktorów wcielił się w innych znanych aktorów? Niektóre role to wręcz majstersztyki.

Osadzony na początku lat 60. obraz skupia się na pierwszych latach małżeństwa hollywoodzkiej gwiazdy z księciem Monaco Rainierem III (Tim Roth). Kidman wciela się w jedną z najsłynniejszych aktorek lat 50-tych, która była muzą Alfreda Hitchcocka. Nie tylko Australijka, która zdobyła Oscara za „Godziny” podjęła się arcytrudnej sztuki wcielenia się w inną znaną gwiazdę filmową. Kto jeszcze zrobił to z ciekawy sposób, który nie zakończył się kompromitującym naśladownictwem znanej postaci, albo jej parodią?

Cate Blanchett w 2005 roku zdobyła Oscara w kategorii najlepsza aktorka drugoplanowa za rolę Katharine Hepburn w filmie Martina Scorsese "Aviator". Uczyniło ją to pierwszą w historii laureatką Oscara, która zagrała osobę nagrodzoną tą samą nagrodą. Jednak nie ten fakt związany z biografią Howarda Hughesa przeszedł do historii. Blanchett nie tylko wcieliła się z sukcesem w zimną i arystokratyczną zdobywczynie 4 Oscarów. Blanchett wydobyła z niej głębie, którą lewicowa aktorka skrywała pod swoją pozą. Wybitna rola.

„Człowiek z księżyca”- biografia Andy’ego Kauffmana- komika będącego ikoną kontrowersji w USA. Znakomity film Milosa Formana z absolutnie wybitną rolą Jima Carreya. Trudno zrozumieć brak nominacji do Oscara ( jedynie Złoty Glob) dla aktora za tą kreację. Nie jest łatwo wcielić się w człowieka tak kontrowersyjnego i złożonego jak Kauffman. W Polsce zmarły na raka komik nie był nigdy popularny. Jednak w USA stał się on symbolem absurdalnego humoru. My niestety go znamy jedynie przez rolę Jima Carrreya. Niemniej jednak warto go poznać choćby w taki sposób. Majstersztyk w wykonaniu wciąż niedocenionego Kanadyjczyka. Zresztą porównajcie sobie sami.

Geoffrey Rush dokonał podobnej sztuki jak Carrey. Ba, można nawet powiedzieć, że trudniejszej. Wcielić się w absolutnego mistrza komedii Petera Sellersa jest zadaniem niemal niewykonalnym. Sellers to człowiek o stu twarzach, który pokazał w perełce Stanleya Kubricka „Dr Stangelove” jak niedoścignionym jest do dziś aktorem komediowym. W filmie wcielił się w kilka ról... Rush, który wcielił się m.in. w Markiza de Sade dowiódł, że można nie tylko przybrać twarz Sellersa, ale również obnażyć jego niespokojną duszę.

Michele Williams była tak olśniewająca jako Marylin Monroe, że czuć było charyzmę ikony blond piękna. Dzięki kreacji Williams można zrozumieć mężczyzn, którzy ulegali magii zjawiskowej blondyneczki."Mój tydzień z Marilyn” jest dzięki niej filmem magicznym, inteligentnym i ciepłym. Williams wyciągnęła z roli wszystko co było możliwe. Pokazała zarówno drapieżnego kociaka, któremu nie mogli się oprzeć mężczyźni, jak i zagubioną, kruchą i emocjonalnie rozbitą kobietę, która w dzieciństwie doświadczyła najprawdopodobniej molestowania. Gdyby nie kreacja Meryl Streep w „Żelaznej damie”, Williams zgarnęłaby Oscara. Taka rola zdarza się raz na kilkanaście lat.

Robert Downey Jr. dziś jest przede wszystkim Tonym Starkiem. Jednak światu dał się poznać jako Charlie Chaplin. Za rolę dostał nominację do Oscara. Po raz kolejny okazało się, że wcielenie się w komika nie jest najłatwiejszym zadaniem. Trzeba w końcu pokazać złożoność postaci, która chowa się za masą śmieszka. Najczęściej kryje się za nią mrok i szara codzienność. Robert Downey Jr. stworzył wielobarwną postać i pokazał wszystkie twarze ojca współczesnej komedii. Na jego roli można się wręcz uczyć jak aktorsko interpretować człowieka o kilku osobowościach. Na piątym miejscu można było postawić kilka innych wielkich gwiazd. Downey jr. pojawia się nie tylko z uwagi na wielką rolę, ale również fakt w kogo się wcielił. A jakie są Wasze typy?

Ł.A