TURECKIE podróby: RAMBO, GWIEZDNE WOJNY, EGZORCYSTA, itd.

Czasami warto podpatrzeć na Facebooku, co wrzucają znajomi. Zwłaszcza, gdy są to ciekawostki z blogów, opublikowane kilka lat wcześniej. Tak natrafiłem na ciekawą notkę o... tureckich wersjach hollywoodzkich hitów. Prawie jak w tytule pastiszu: kosmiczne jaja!

Okazuje się bowiem, że Asylum nie jest jedyną wytwórnią, która specjalizuje się w robieniu własnych (kilka razy tańszych) wersji zagranicznych hitów w sposób charakterystycznych dla - eufemistycznie rzecz ujmując - kina klasy B.

Pod tym względem prym wiedzie Turcja. (...) Ostrzegam jednak, odłóżcie wszelkie napoje i lepiej nic nie jedzcie, bo jeszcze oplujecie monitor -

czytamy na portalu gadzetomania.pl.

Postanowiliśmy pójść za radą Ireneusza Podsobińskiego i bez jakiegokolwiek zaopatrzenia to sprawdzić. Okazało się, że przydałyby się napoje, ale alkoholowe. Na trzeźwo nie sposób tego oglądać...

Znalazło się miejsce dla "Rambo"...

... "Gwiezdnych Wojen"

... "Egzorcysty"

... a nawet największych komiksowych herosów w dziejach popkultury: "Supermana" i "Batmana":

I właśnie dlatego Turcy nie powinni mieć światu za złe, że podkradł im recepturę na kebaba.

AM